Ten który wykorzystałem jeszcze wisi na allegro http://www.allegro.pl/item559896258_enk ... yczny.html . Im większą bedzie miał rozdzielczość tym lepiej, ale z drugiej strony gdy będzie za gęsto to go nie wyregulujesz (ciężko bedzie znaleźć stabilny stan spoczynku, ale to tylko moje przypuszczenia)

Do czujnika został zastosowany kupiony na allegro za 50zł enkoder 500crp w obudowie, z przedwornikiem heds-9140. Wcześniej do prób pomiaru miałem zwykłą krańcówkę, ale nie była zbyt powtarzalna. W enkoderze są piny zasilania +5, masy, kanał AiB. Potrzebne są w zasadzie masa , +5, i któryś kanał. Podłączone to mam do płyty głównej jak krańcówkę z tym że włączony w obwód jest także tranzystor, bo płytka z cncprofi jest zasilana +12V.
Ruch ośką enkodera powoduje cykliczną zmianę stanu, co widać w okienku Diagnostics, gdzie miga okienko digitize. Na szybko zmontowałem podstawkę z przykręconym enkoderem, na enkoderze jest dźwignia która dodatkowo zwielokratnia dokładność, od góry zakres ruchu regulowany jest śrubką, a z drugiej strony śrubkę do dźwigni dociska sprężyna. Tą srubką należy tak regulować aby przemieszczenie dźwigni zminiło nam stan.W miejścu gdzie następuje pomiar wkleiłem płytkę widiową, aby pomiar był pewny. Na razie czujnik sprawuje się dobrze, myślę że dokładność można by wyliczyć, ale nie zawracam sobie tym głowy, tak na "oko" myślę że to kilka setek. Zmiana kilkunastu narzędzi a czoło frezu w tym samym miejscu, tak że ok.

Maszyna doczekała się panelu operatorskiego i czujnika długości narzędzia, o tyle ciekawego że zrobionego z enkodera. Muszę powiedzieć że sprawdza się doskonale, trzeba tylko pomyśleć o wzmocnieniu wodoodporności. Martwym tematem jest osłona śruby osi y, u mnie cała tylna sciana nie jest przelotowa, co stanowi dużą trudność w zaadaptowaniu jakiejś osłony, na razie jest płachta skóry i będzie musiało wystarczyć, śledze forum w poszukiwaniu rozwiązań. Mam jeszcze problem ze stale grzejącym się silnikiem osi Z - oś swoje waży, gdy odłączyłem enkoder by zwolnić silnik rękoma nie byłem w stanie powstrzymać opadania wrzeciona (swoją drogą nie polecam takich zabaw, zetka wyskoczyła do góry i po kulkach). Cały czas myślę jakby ją odciążyć? długa sprężyna czy siłownik pneumatyczny?
btw: czy szanowni koledzy wiedzą gdzie można znaleźć postprocesor do edgecama który by współpracował z machem? na stronie artsoftu nie ma nic

Witam
Miło dołączyć do grona posiadaczy cnc wynalazków.
Co do osłony zespołu napędowego osi y to bedzie z plastikowego pudełka - widziałem takie w sklepach z art. elektrycznymi - taki dokrojony dekiel.
Natomiast z osłoną śruby X mam problem, gdyż początkowo chciałem coś w stylu dwóch ceowników, z których jeden byłby przymocowany do stołu a drugi przy bloku łożyskującym śruby. Jeden wsuwał by się w drugi, ale to nie przejdzie i potrzebna byłaby osłona conajmniej 3segmentowa. Może koledzy wiedzą gdzie takie cudo można nabyć, ewentualnie jak wykonać?
Osłonę prowadnic osi y mam wykonaną w postaci półmetrowych ceowników przykręconych i poruszających się wraz ze stołem, zostaje mała szczelina, także to rozwiązanie wydaję się dobre, ale z osłoną śruby mam kłopot.

Dzisiaj pierwszy Zonk i w wyniku rozbieranie maszyny do krzyżaka, z własnej głupoty.
Odłączyłem przewód od enkodera, a nie wyłączyłem sterownika i fruuu.... oś zet wyskoczyła w góre gubiąc kulki od nakrętki i wózków
Krańcówek na tej osi jeszcze nie było.
Tak że udało sie wszystko rozebrać i poukładać kuleczki na swoje miejsce, jutro mam nadzieję ją poskładać, a potem przedstawić postępy.

Ps. czy koledzy wiedzą do jakich temp. może sie grzać serwo? Chodzi mi o silnik osi Z, który przy włączonym zasilaniu gdy trzyma pozycje po jakimś czasie delikatnie parzy ( nie pracuje tylko stoi) inne osie mają zdecydowanie chłodniejsze silniki. Nie wydaje mi się żeby była to wina masy zespołu wrzeciona, gdyż gdy nie ma zasilania to pod własny ciężarem nie zjeżdża w dół ( ale mogę sie mylić ).

Witam
Po paru miesiącach przeglądania forum, w kwietniu bieżącego roku wolnych chwilach między zajęciami i pracą, wspólnie z ojcem, rozpoczęliśmy budowę małej grawerki, która w końcu urosła, gdyż nie było jakiegoś sztywnego projektu ( w ogóle nie było projektu, tylko ogólny zarys, większość rzeczy wychodziła na bieżąco, co bardzo wydłużało prace).
Na początku miały być krokówki, m542, kress, i wałki podparte 25 a jakoś tak przypadkiem wszystko spoważniało i tak mamy:
- konstrukcja stalowa częściowo spawana niewyżarzona, wolne przestrzenie zalane betonem, podstawa pospawana z ceowników i teowników, boki belki z blachy 30mm, belka z profili z dospawaną blachą 30mm
- sterowniki uhu + silniki dunkermotoren gr80x80 na wszystkich osiach
- prowadnice liniowe 25
- śruby kulowe 20 skok 5 i podwójne nakrętki
- falownik LG 5,5 kW + wrzeciono Perske 4,8 kW , jakiś zabytek, ale o dziwo w bdb stanie, pracowało przy obróbce drewna , podobno....nie mogłem namierzyć jakiego typu są tulejki zaciskowe, po wielu poszukiwaniach okazało się że jest to typ eo25
- stół to żeliwny kloc z wiertarki kadłubowej, podfrezowany tak żeby za bardzo nie osłabić ale jednak odelżyć.
- napęd na paskach htd 5m

Na razie wszystko podpięte do prób, mam jeszcze nie podłączone krańcówki , sterowanie wrzecionem, chłodziwem itd. Dopiero przed wczoraj mieliśmy pierwszy odpał, i tak że nic nie wybuchło to się ciesze. Wszystko idzie z mach3, jeszcze nie puściłem żadnego kodu, tylko ręczny przejazd frezem 10 z czołem kulistym po stali chyba st, było naprawdę ok. Myślę że maszynka chodziarz planowana raczej do aluminium i mosiądzu w stali przy rozsądnych parametrach też da sobie rade, kolejne próby postaram się sfilmować.
Planuje zrobić pulpit sterowniczy na wzór paneli operatorskich w poważnych maszynach, może koledzy mają jakieś pomysły czy rozwiązania? Będzie jeszcze chłodzenie mgłą olejową.
Aha mam jeszcze pytanie: dlaczego w okienku częstotliwość w machu na pIII 1gHz wyświetla mi ok 47000hz a na core Quad jeszcze mniej? na jakim sprzęcie trzeba by odpalić macha żeby generował 100kHz?
Na razie jestem z frezareczki zadowolony, chodziarz niektóre elementy to należałoby inaczej zrobić, tak nawet żeby optycznie się lepiej prezentowały.
Pozdrawiam i oczekuje konkretnej, konstruktywnej krytyki.
Radek