Scoratir: to ze spawalni wielokrotnie urządzenia pracujące pod dużym ciśnieniem nie czyni z Ciebie experta od urządzeń ciśnieniowych a co najwyżej spawacza urządzeń ciśnieniowych.
Spawacz musi cechować sie dobra umiejętnością spawania oraz zrozumieniem instrukcji spawalniczych ( tzw. WPS ). Nie wymaga sie od samego spawacza dogłębnej wiedzy o samym procesie bądź materiale.

Wracając do samej technologii ciecia plazma.

Wymienia sie dysze, osłonki i elektrody. Sa to elementy nie bardzo drogie aczkolwiek - jak czesto beda wymieniane zalezy od ilości "przebic" materialu . "Przebiciem" nazywa my kazdy otwor bądź rozpoczęcie krawędzi od brzegu materiału.

Kwestia gazów !
Plazmę mozna uzywac na samym sprężonym powietrzu ale jakość krawędzi bedzie mizerna.
Stosuje sie rożne gazy osłonowe/plazmowe. I jak chcesz miec dobra jakość ciecia to musisz miec te butle i gaz leci.
Głupoty ?
Watpię.
Oprócz tego dolicz sobie koszty wymiany filtrów oleju, samego oleju oraz koszty prądu kompresora zasilającego sprężonym powietrzem dysze ( nie wspominając o samej plazmie ).
Aaaa ... jak plazma to koniecznie urządzenie odciągowe do spalin .... i filtry.

Scoratir: glupoty ?
Material przegrzany, przepalony jest czescia krawedzi. I przy cienszych blachach wlasnie STREFA WPLYWU CIEPLA jest jeszcze wazniejsza - bo nastepuje process szybkiego chlodzenia.
Jest spawanie i Spawanie ( przez duze S ). To o czym sie pisze tutaj na tym forum to to pierwsze.

Pierdolki ?
O widze ze rzeczowa krytyka.

Ok. Jest okolo 200 producentow urzadzen do ciecia plazmowego na swiecie ( w naszej czesci swiata 5-6 producentow jest bardziej znanych ).

I tak urzadzenia te roznia sie BARDZO !

Tansze uzywaja starych technologi na ktore nie obowiazuja juz patenty podczas gdy te nowsze sa nabite czujnikami I oferuja kontrole luku plazmowego tak znaczaca ze przy cieciu 30mm blachy uzyskuje sie jakosc krawedzi nie wymagajaca pozniejszej obrobki.

Watpie ze kolega od "pierdolek" widzial palnik urzadzenia plazmowego wykorzystujacego technologie "TrueHole". Smiem watpic rowniez ze kolega nie slyszal tez o osi "I" korygujacej ukos luku palnika plazmowego - rowniez daje mozliwosc idealnej krawedzi prostopadlej do powierzchni material przyduzych grubosciach. Watpie tez ze kolega ma zielone pojecie ktore urzadzenia plazmowe oferuja zgodnosc wycinanych profile z wymogami dyrektywy "CE" ?

Mniejsza o to. Jakosc jakosci nie rowna, dla kogos "dobra" jakosc jest po cieciu palnikuiem tlen-acetylen a dla innego po laserze.

Sprostowanie: material nagrzewa sie na glebokosci znacznie wiekszej niz 1-2 mm po cieciu palnikiem plazmowym, mozemy dywagowac na jakiej glebokosci pojawiaja sie jakie zmiany struktury metalu. Natomiast 1-2mm to glebokosc warstwy naweglonej/utlenionej ktora tak czy owak MUSISZ wyszlifowac po cieciu plazma do golego metalu jesli chcesz spawac.

Pozdrawiam.

Pawel:
Powierzchnia po plazmie bedzie raczej bardziej utleniona i naweglona. Jesli kupisz tania ( starsza ) plazme to bedziesz mial dwa problemy: ilosc tego nagaru bedzie na tyle duza ze bedziesz musial to zeszlufowac przed spawaniem / malowaniem. Drugi problem to jakosc powierzchni - krawedz nie bedzie pod katem 90stopni do powierzchni.

Jesli uzywasz metod wycinania nozyce hydrauliczne to jest to najtanszy sposob wycinania elementow.
Plazma jest bardziej kosztowna metoda.