Ogólnie to musisz wpisać w google symbol silnika i przeszukiwać strony, jakieś katalogi by dostać info jaki mają moment trzymający... i wybrać taki co ma go jak największy i jednocześnie mają znośny prąd.

Możesz silnik zasilić niższym prądem jednak wtedy tracisz cześć jego potencjału.

Musisz też patrzeć na prąd silników, go nie można przekroczyć.
I naprawdę na allegro są silniki 0.6 nm z niskim napięciem za 10-15 zł... nie pchaj się w 12V szczególnie jak je zasilisz tylko z 12 V.

Przede wszystkim, nie ma sensu kupować nowych krokowców.

Jest pełno silniczków z rozbiórki, szansa że się coś popsuje jest naprawdę mała a cena to często 1/3 ceny nówek.

Ale silniki elektronikę zostaw sobie na koniec, bo to jest kwestia kilku dni przesyłki i już.
Sam tak się napalałem na elektrykę a potem się okazało że budowa badziewnego drewniaka zajęła mi 3 miesiące...

Tak że zamówione z chin TB6600( 30 zł szt.) leżały jeszcze ponad miesiąc zanim trafiły na pierwsze testy na maszynie...

Każdy na tym forum powie Ci że silniki powinny mieć jak najmniejsze napięcie zasilania, i POWINNY być zasilane napięciem do nawet 20 razy większym.
I podpowiada to praktyka.

Sam mam silniki na 2.88 V a zasilam je z pod 36V, gdybym je zasilił np. 5V to bym miał co? Cały moment obrotowy by wyparował już przy kilku? kilkunastu? obrotach na minutę.

I może zdefiniuj pojęcie bardzo wysokie prędkości obrotowe

Silniki pewnie będą ok, to samo zasilacz.
Ale sterowniki raczej wątpię by udało Ci się je zagonić do pracy z cnc, pewnie się da, ale wymaga to sporo wiedzy z tego zakresu.

Najtańsze sterowanie to UNO i stepsticki z Aliexperss za 50 zł, jeśli nawet ostrożnie myślisz o obróbce drewna to powinny być ok.