Znaleziono 5 wyników

autor: Gosucherry
13 gru 2013, 12:31
Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
Temat: Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2015

Macie zupełną rację, na razie pobawię się w dopracowanie takiego ramienia w skali mikro :) Zdobyłem kilka silników krokowych ( małych ), co prawda, bez żadnego praktycznego zastosowania, ale skonstruuję te ramie które jest na tyle silne by udźwignąć "same siebie" . Jak coś ogarnę, to myślę, że pochwalę się tutaj.
autor: Gosucherry
12 gru 2013, 19:03
Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
Temat: Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2015

Słowem - marzenia ściętej głowy ;) W warunkach idealnych moc silnika w takim aktuatorze powinna być nie mniejsza niż 1kW, czyli w warunkach rzeczywistych... jest niestety poza zasięgiem. Niestety, czas reakcji w tym przypadku to killer ;) Chyba nie ma możliwości by taki żuraw nadążał za ruchami ręki, tym bardziej z obciążeniem.
autor: Gosucherry
12 gru 2013, 18:29
Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
Temat: Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2015

Hmm, jestem nowicjuszem dlatego proszę o wybaczenie mi nie przemyślenia pewnych spraw. Już teraz świadom jestem że przy takich czasach osiągnięcie takich przesunięć jest skrajnie trudne do osiągnięcia. Tak rychłe przesunięcia są wymagane jedynie przy "pustych" obciążeniach, w sensie podniesie coś wolniej, puści i bardzo szybko opuści się w dół po to. Zależy mi na względnej mobilności urządzenia, dlatego elektryczne silniki a nie pneumatyka i sprężarki :) Gdybyśmy uwzględnili ostatnią poprawkę-wyrzeczenie, byłoby to możliwe ( wydawało mi się, że prędkość maksymalna takich aktuatorów jest taka sama, niezależnie od obciążenia ) ?

Co do pytania co to ma być : będzie to mechaniczne ramie, sterowane ludzkim ramieniem. Na razie sam staw łokciowy. Głównym celem jest nieograniczanie sprawności ruchowej.
autor: Gosucherry
12 gru 2013, 18:08
Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
Temat: Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2015

Masz rację, zbytnio to uprościłem. Wiadomo, że nie będzie w stanie ustawić tego idealnie pionowo, będzie odstawał parę stopni. Pneumatyka odpada, ze względu na specyfikę projektu - miało to być ramie sterowane silnikami elektrycznymi prądu stałego :) W sumie, nie przewidziałem ogromnych pędów które będą towarzyszyć tak przyspieszonym 50kg. Redukuję ciężar do 20kg, ponadto pomysł z serwami jest całkiem niezły, ale na razie znajduję serwa modelarskie ( ultra lekkie, ale niestety, zbyt słabe bo 4Nm... ). Co do szybkości ruchu to wysoka prędkość kątowa jest na prawdę zachęcająca :) Znajdę gdzieś serwa o momencie obrotowym 80Nm oraz prędkości kątowej rzędu 0,1 sekundy ? Brzmi nieco jak silnik z wierkartki. Czy może potrzebuję serwa + dodatkowej przekładni ( niestety, na przekładniach się nie znam ). Co do rysunku - rzeczywiście, nie zdawałem sobie wcześniej z tego sprawy.
autor: Gosucherry
12 gru 2013, 14:52
Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
Temat: Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2015

Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?

Witam, mam pewien projekt do wykonania. Pomyślałem, że doskonałym narzędziem byłoby zastosowanie aktuatora liniowego, lecz nie wiem czy istnieją modele o takich specyfikacjach... Otóż, projektem jest pewnego rodzaju żuraw : Obrazek
Wiem, nie jestem dobry w rysowaniu :) Ale do rzeczy. Na rysunku widać, że żuraw ma pewną oś ( pozwalającą na ruch góra dół ramienia ) oraz aktuator liniowy który jest doczepiony do końca poziomego ramienia oraz do pionowej "nogi". Chodzi o to by móc owym żurawiem podnosić około 50kg ładunek. Z fizyki wiadomo, że jeżeli lewa część ramienia żurawia jest 4 razy krótsza od prawej, to siła również powinna być 4 razy większa. Dlatego dla 50kg=500N, na lewej stronie potrzebowalibyśmy 2000N. To niestety nie wszystko. Żuraw powinien być w stanie wykonać pełny zakres ruchu ( od minimalnie opuszczonego ramienia do pionowego wyprostowania ) w 0,25 sekundy. I ostatni gwóźdź do trumny - prawa strona ramienia musi mieć około 40cm. To są moje "wymagania" od idealnego sprzętu. Aby uprościć sprawę: [Siła uciągu]*[prędkość maksymalna pracy/4]>=400. Wszystko podawane w jednostkach elementarnych ( N, m/s ). Napisałem "idealnego" sprzętu, ponieważ po dokonaniu szybkiej matmy zrozumiałem, że równie dobrze mógłbym sobie życzyć Perpetuum mobile ;) I tutaj moje pytanie do specjalistów - o ile musiałbym zmniejszyć "udźwig" ( niestety wymóg co do 0,25 sekundy jest wymagany, lecz szybkość-długość lewej strony dźwigni oraz siła mogą ulec zmianie ) by zrealizować taki projekt ? Moglibyście mi polecić jakiś katalog z możliwością filtrowania aktuatorów według ich charakterystyki ?

Wróć do „Aktuator liniowy - dobre narzędzie, czy żyję marzeniami ?”