Adrian M. pisze:

wojtek30 pisze: Gęstość żeliwa, jeśli ufać tabelkom z Wikipedii jest podobna do stali, więc trzeba by zobaczyć, co bardziej się opłaca. Z tej tabeli wynika też, że najlepiej zalać ramę osmem, jest dwa razy gęstszy od ołowiu 22600 kg/m³

Tu nie chodzi o gęstość tylko o własności.

O Które własności chodzi? Myślałem, że większa gęstość = większa masa a w konsekwencji większa bezwładność. Czyli to czego potrzeba w maszynach, aby nie wpadały w wibracje.

Adrian M. pisze:Z literatury znalazłem takie coś, nigdy nie maiłem w ręce, a moja wypożyczalnia nie posiada takiej.
http://allegro.pl/wlasnosci-tlumienia-d ... 11752.html

Z tego co wiem, to żeliwo szare ma dobre własności tłumienia.

Gęstość żeliwa, jeśli ufać tabelkom z Wikipedii jest podobna do stali, więc trzeba by zobaczyć, co bardziej się opłaca. Z tej tabeli wynika też, że najlepiej zalać ramę osmem, jest dwa razy gęstszy od ołowiu 22600 kg/m³

lysa pisze:co myślicie o zalaniu profili ołowiem??zda to egzamin? myślę ze dociąży maszynę najlepiej i wytłumi drgania.

Szkodliwe opary przy wytapianiu, to raz. Bardziej istotna jest jednak cena.
Na szybko policzyłem, że na moją konstrukcję potrzebowałbym z grubsza 160kg ołowiu, co przy cenie 5zł/kg daje 800zł. Za tą cenę można już kupić bardzo solidne profile, albo nawet bardzo grube płaskowniki stalowe i jeszcze sporo zostanie.

Jestem na etapie układania glazury w łazience i przyszło mi do głowy, że można ramę wypełnić klejem elastycznym do gresu. Klej ten jest dużo gęstszy od betonu i zawiera plastyfikator. Jest też stosunkowo tani. Jedynie problem może stanowić użyta grubość, nie wiem czy nie popęka przy wysychaniu. Maksymalna grubość warstwy, przy najlepszych klejach wynosi wg producenta 20mm.
Można też kupić sam plastyfikator i dodać do betonu.