Yogi_ pisze:I tak trzeba śledzić wszystkie wątki
[youtube][/youtube]

No tak na forum nie znalazłem takiego tematu. ale ten link naprowadził mnie na wiele innych o podobnej tematyce i sprawa staje się o wiele prostsza patrząc na pomysłowość innych. Oczywiście warto przeglądać świeże wątki na forum, bo jedno pytanie to wiele rozwiązań z odpowiedziami.

Witam
B11>3 ustawiłem i paski ściągnąłem i parametry od b00 do b09:
b00- 50.00
b01- 7.0
b02- 230
b03- 2
b04-1400
b05- 3,5
b06- 0.913 te wcześniejsze dla porównania 1081 test 2-0.881
b07- 2.011 1114 test 2-1095
b08- 160.9 87,2 test 2-87,3
b09- 155.2 83,2 test 2-84,2
Nie wiem czy to różnice rezystencji silnika są duże czy nie, ale im częściej maszynę używam tym startuje na najwyższych obrotach bez zająknięcia. Teraz tylko czasy rozpędzania będę zmniejszał bo mam na 10 s, może uda się dojść do 5 s. Pompka działa w dwie strony stycznik zmienia, ale zanim ponownie przełączy się trwa to 7s. Niestety musiałem jednak przerabiać osłonę bo dodatkowy mikro-styk jednak się nie zmieścił trzeba było wstawić tulejki dystansowe i osłonić na nowo blaszką całość bo wióry by się dostały i mogło by to powodować samoczynne załączenie. Tak w instrukcji przed wczoraj znalazłem opis że to nie jest port LAN. Toczenie idzie mozolnie bo trzeba się uczyć na nowo zawodu i dodatkowo jak się jest jeszcze konstruktorem i coś z wymiarem o dyszkę pójdzie nie tak to się poprawia rysunek bo to co robię to tylko dla swoich potrzeb, a na usłudze to by już nie przeszło wymiar to święta rzecz. Ważne że już wszystko opanowane i dziękuję za porady. Mam jeszcze wiele pytań odnośnie prze frezowania drobnych detali na tokarce, ale to już może w innym wątku bo moderator może mi zwrócić uwagę ze temat jest inny, chłodzenie to chłodzenie więc poszukam tematu tokarko-frezarka.

No właśnie szkoda że tego nie zrobiłem, choć perę postów wcześniej wspominałem ale jakoś mi przyszło do głowy przeglądając wszystkie parametry w falowniku zastanawiałem się cóż falownik może sam zrobić z prądem zasilającym silnik i tak jedna faza rozbita jest na trzy przez falownik i tak będzie strata 5% to normalnie ale może być i więcej zwłaszcza gdy jest przy nowej maszynie wszystko na dotarciu. Dlatego można się spodziewać nawet większych strat. Jutro spróbuję jednak ściągnąć te paski jak czas mi pozwoli. Zastanawiam się jeszcze na tym portem LAN w falowniku czy to można jakoś sprężyć z komputerem i skopiować wszystkie ustawienia bez mozolnego sprawdzania ręcznie tych parametrów, bo ręczne przeglądanie to długa zabawa.

Dziś uruchomiłem z nowymi parametrami i maszyna ruszyła z impetem na najwyższych obrotach 2000/min, radość nie trwała długo, po ponownym uruchomieniu i przełączeniu na podgląd Amperów znowu to samo nie potrafiła ruszyć. Ale coś mnie tknęło i ręką przekręciłem na postoju wrzeciono i wyczułem że wrzeciono ma momenty podczas obrotów lżej i ciężej, tak jakby było pasowanie ciasno i już przed każdym uruchomieniem silnika, przekręciłem najpierw ręką wrzeciono na lżejszy punkt i maszyna startuje za każdym razem, pracuje bez zarzutu. Z początku przy samym starcie pobiera do 13 A i po wydłużeniu czasów startu do 10s spada do 5,6 A na tych obrotach 2000. To już jest do przyjęcia i można korzystać z wszystkich parametrów, oczywiście wszystkie śruby od posuwów włączone już przy starcie. do sprawdzenia oczywiście wszystko wyłączyłem w tokarce podczas auto-tuningu silnika wraz z pompką chłodziwa. Przedtem pobór w amperach był mniejszy 12,5 ale to było przez cały czas dlatego się wyłączyła po 1,5 min. Teraz jest dobrze pracuje nawet kilka minut bez przerwy i nic eis nie objawia złego co oznacza ze reset parametrów pomógł. Teraz mogę już zacząć toczyć oczywiście jako ślusarz to potrwa bo zapomniałem wszystkie parametry obróbki skrawaniem.

Parametr b01 to 7.0 A
y09 to to samo 7.0 i jest niemodyfikowalny bo to moc falownika, który można przeciążyć 150% przez minutę.
Falownik Powtran PI8600 1R5G1 powinien sobie radzić bez problemu z tym silnikiem. Jednak wyzerowałem do ustawień fabrycznych i od nowa wklepałem parametry, ale już nie załączałem na obroty bo niedziela i zrobię to jutro po pracy wieczorem. Na moje potrzeby na razie to w zupełności wystarczy, teraz czas zrobić własną podzielnicę z tej mojej przekładni motovario.Problem pompki jest rozwiązany bo uda się zmieścić dodatkowa krańcówkę w kasecie gdzie przełączam lewe i prawe obroty, mam jeszcze drugi taki sam stycznik i ten drugi będzie podłączony do styku NC 24 V i przerwie obwód pierwszego. Jeszcze to sprawdzę czy zdąży się wyłączyć zanim załączy następne fazy już zmienione, ale tak szybko wajchą nikt nie będzie szarpał i powinno być dobrze. Jak się nie jest elektrykiem automatykiem to się ma trudności, ale po to jest forum by każdy sobie jakoś radził.

Pomimo że niedziela nie dało mi to spokoju wczorajsze ustawianie i ponowiłem ze sprawdzeniem wszystkich parametrów Falownika i reset nie pomoże bo ustawienia są takie jak w instrukcji. Ponowiłem jeszcze raz test:
b00- 50.00
b01- 7.0
b02- 240
b03- 2
b04-1400
b05- 4,6
b06- 0,872
b07- 0,938
b08- 50,0
b09- 48,2
Dlaczego te rezystencje są za każdym razem inne? czy to tak jest za każdym razem.
I jeszcze jedna sprawa ja ten test robię: śruby pociągowe załączone, obroty skrzyni 1225 bo na tych obrotach wszystko działa problem powstaje gdy przełączam na 2000 tam wyskakuje w falowniku błąd EOCP i gdy zwiększę czas rozpędzania do 20s to rusza i powoli rozpędza praca jest do 1,5 min i znowu wyłącza z tym samym błędem raz mi wyskoczył inny błąd EOL. Powodem że wczoraj nie załączała się maszyna był źle ustawiony jeden z F. Jeszcze jedna sprawa gdy startuje silnik to są jakieś trzaski i nie wiem czy to z falownika czy z silnika, mam nadzieję że to w poniedziałek wyłapię ściągając pasek od silnika. Pomimo że maszyna nowa to jednak były przypadki w nowych silnikach, że łożysko liche, wirnik obcierał o stojan. Poszukam jeszcze 2 silnik na próbę jeżeli sytuacja będzie nadal występować, bo gwarancja do końca września i warto skorzystać.

Witam
Udało mi się po długim czasie dojść do parametrów b 00 i okazuje się że są na samym końcu, dlatego bardzo szybko przeskakuje na następne parametry. Podaje wyniki testów:
b00- 50.00
b01- 7.0
b02- 230
b03- 2
b04-1420
b05- 3,6 test 2- 3,5
b06- 1081 test 2-0.881
b07- 1114 test 2-1095
b08- 87,2 test 2-87,3
b09- 83,2 test 2-84,2
I już na odchodne pozmieniałem też F i niestety coś brzęczy w falowniku jakby silnik startował, ale on stoi w miejscu coś przestawiłem. Ale nie ma co się tu zastanawiać trzeba zrobić tak jak mi polecił sprzedawca Y00->5 ustawienia fabryczne. I zobaczę w poniedziałek po pracy czy dzierży. Oczywiście ten gadżet do sprawdzania obrotów już w zeszłym roku dokupiłem dobra rzecz, też chińska i prądożerna nie starczyła bateria na 6 miesięcy używając zaledwie 5 razy.

Tabliczki znamionowe silnika głównego i pompki.

Gdy sprawdzam ten silnik na najwyższych obrotach to oczywiście nie włączam pompki by nie zakłócała pracy falownika. Ale nie udało mi się jeszcze dojść do tych parametrów o których wspomniałeś bo sam jestem ciekawy. Parametry od F00 do F45 zmieniam sobie bez problemu, ale od b00 do b22 jakoś nie mogę przeskoczyć i jeszcze wielu innych. Jest tam sporo w instrukcji i na pewno sądzę że powinno na tym falowniku odpalić 2000 obrotów razem z posuwami bo nawet w początkowej wersji śruby pociągowe dałem na luz.
Co do silnika 240 to znajomemu spalił się przy podobnej tokarce, ja specjalnie do gospodarczego pociągnąłem nową instalację 2,5 mm jakieś 30 m to jest na 22 ampery na takim krótkim odcinku. Zresztą falownik zgłasza błąd przeciążenia silnika i po amperach widać że jakoś na wysokich obrotach długo wchodzi na obroty. Dlatego sądzę że to wina ustawień w samym falowniku są problemem. A tokarka to nowa ED-1000GN, kupiłem ją w zeszłym roku we wrześniu i dopiero teraz udało się wygospodarować pomieszczenie. Tak to jest jak człowiek pracuje i niema czasu na hobby.

Z silnika wychodzi trzy fazy U W V i żółto zielony na masę, gdy czytałem jak podłączyć silnik trzy fazowy do zasila 240 to wszyscy pisali że łączymy U1 z U, V1 z V, W1 Z W i na tabliczce znamionowej opis 240 i 380. U mnie tylko trzy przewody wystają i 380 V resztę parametrów po chińsku. I dobór jeszcze kondensatora + strata 15% mocy. Falownik jest firmy POW TRAN i sprzedawca pisał że obsługuje tylko jeden silnik. Ale widzę że daje radę i nie wyskakują błędy na falowniku. Dlatego nie wchodzi w grę jakieś skomplikowane urządzenie, które by sprawiło kłopot w sterowaniu głównym silnikiem, a dodatkowe 40 W to dla 1,5KV chyba nie zauważalne przez ten falownik. Chyba że ten falownik ma o wiele większe możliwości w ustawieniach jest to PI 8600 wektorowy 240V. Ale pomimo instrukcji jaką mam i podpowiedzi życzliwego sprzedawcy idzie mi to opornie ustawianie jego. Bo moc jest 7,5 A a na silniku pisze 3,5 A ale nie wiem czy to nie moc na jedną fazę razy trzy. Gdy włączę 2000 obrotów to nie daje rady na amperach pokazuje 12,5 A i po minucie zatrzymuje bo zabezpieczenie 150% przez minutę. To dopiero testuję zanim się nauczę to potrwa, tak jak z nowym oprogramowaniem w kompie lub epromie po zmianie softu.

Yogi_ pisze:Na szybko. Podłącz przed falownikiem używając kondensatora. A załączanie wyprowadź z falownika w trybie "Praca", jeśli daje coś takiego ustawić. Ale to dla pompki, która nie musi na "full sicher".

Gdybym miał taką możliwość podłączenia trójkąt, gwiazda to bez problemu przed falownikiem by śmigało na kondensatorach. A tak muszę zobaczyć czy uda mi się zmieścić jeszcze jedną krańcówkę, która by przełączała drugi stycznik z odpowiednimi fazami a temu co działał w prawo odcinało zasilanie. Elektryk ze mnie nie jest z wykształcenia dlatego idzie mi to opornie, ale zgodnie z BHP by było bezpiecznie.