Zgadzam się, w ploterze który robiłem i jest sterowany machem też mam po dwie krańcówki, ale nigdy sie nie przydały (poza zerowaniem) . Soft limity działają wystarczająco dobrze.
Chodziło mi tylko o powiedzenie że profesjonalne maszyny nie mają krańcówek bo są im nie potrzebne.
Znaleziono 2 wyniki
- 08 mar 2007, 11:37
- Forum: Elektronika ogólna
- Temat: Wyłączniki krańcowe
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 13860
- 08 mar 2007, 11:09
- Forum: Elektronika ogólna
- Temat: Wyłączniki krańcowe
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 13860
Haas w żadnym modelu nie ma krańcówek na osiach. Ma tylko jedną referencyjną.
Maszyny z wcześniejszych lat, tak z 85r miały dwie krańcówki + referencyjna. Ale tam Sterowanie było na Z80 + TTL co nie zbyt stabilne ani pewne.
Obecnie w maszynach są Watchdog-i sterowane impulsem 1KHz. Podwójne procesory odpowiedzialne za obliczanie ścieżki ( to widziałem w maszynie FANUCA).
Dlatego obecnie nie stosuje sie podwójnych krańcówek w przemysłowych maszynach.
Jeszcze jedna rzecz stosowanie czujników zbliżeniowych na krańcówki jak sie nie ufa elektronice to jak dla mnie brak konsekwencji. Mam parę takich krańcówek w których to albo poszedł tranzystor wyjściowy albo straciły czułość.
Maszyny z wcześniejszych lat, tak z 85r miały dwie krańcówki + referencyjna. Ale tam Sterowanie było na Z80 + TTL co nie zbyt stabilne ani pewne.
Obecnie w maszynach są Watchdog-i sterowane impulsem 1KHz. Podwójne procesory odpowiedzialne za obliczanie ścieżki ( to widziałem w maszynie FANUCA).
Dlatego obecnie nie stosuje sie podwójnych krańcówek w przemysłowych maszynach.
Jeszcze jedna rzecz stosowanie czujników zbliżeniowych na krańcówki jak sie nie ufa elektronice to jak dla mnie brak konsekwencji. Mam parę takich krańcówek w których to albo poszedł tranzystor wyjściowy albo straciły czułość.