Znaleziono 4 wyniki

autor: gregor1975
17 paź 2015, 18:57
Forum: Na luzie
Temat: Książki technczne
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1786

mc2kwacz pisze:
gregor1975 pisze:Wyglądasz mi, panie, na klasycznego ściemniacza. Od zawsze.
A co jest dla Ciebie takie niejasne czy dziwne? :)
Obserwacje, panie, i tak zwany szósty zmysł i logika.

Jeszcze niecały rok wstecz odżegnywałeś się od mechaniki jako tylko spec elektronik. Teraz okazało się, że masz maszyny - manualne i numeryczne. OPŁACA się tobie dłubać na CNC pojedyncze sztuki, to według cię ekonomiczne, ale nie robisz zleceń :mrgreen:

Na czym będziesz się znał za miesiąc albo pół roku - fotografii, lotnictwie, nurkowaniu, spawaniu tytanu, czy czym jeszcze?

Pasujesz mi jak ulał do pewnego kolegi, którego znam od siódmego roku życia. Facet od zawsze bajdurzył - niezwykle realnie i to tym bardziej, im lat przybywało. I większość się na to łapała. I ta grupa nie zmniejszyła się nadto nawet wtedy, kiedy na wierzch wypłynęło, że chłopak ma coś ze stykami nie teges i żyje z renty.
autor: gregor1975
16 paź 2015, 20:59
Forum: Na luzie
Temat: Książki technczne
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1786

mc2kwacz pisze:Nie prowadzę działalności usługowej ani nawet produkcyjnej w zakresie obróbki skrawaniem. Szkoda czasu i maszyn. Mówimy tu o przypadkach wykonywania detali na własne potrzeby, pojedynczo lub seryjnie.
Wyglądasz mi, panie, na klasycznego ściemniacza. Od zawsze.
kamar pisze:
gregor1975 pisze: bo wszyscy, którzy robili mi kiedyś roboty na manualu
Nie wszyscy, nie. Tokarze sobie radzą, operatorzy gorzej.
Właśnie cała zabawa w tym , żeby pojedyńcze sztuki robić seryjnie.
Kamar, jak już, cytuj sensowną całość. Nie wiem, co chcesz powiedzieć, ja chcę powiedzieć tyle: jak była robota za 50PLN na manualu, to na CNC za wykonanie odpowiednika było razy 6 albo w ogóle nie było chęci. Jak była robota za 300PLN na manualu, to na CNC w ogóle nie było ofertowania na odpowiednik.

Co chcesz powiedzieć, że robisz numerycznie pojedyncze sztuki i nie mlaskasz, że program, że ustawianie, że to i tamto i tak dalej? Czy tylko chciałeś wejść w polemikę?
autor: gregor1975
16 paź 2015, 14:19
Forum: Na luzie
Temat: Książki technczne
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1786

mc2kwacz pisze:(...)JEDNĄ SZTUKĘ szybciej zrobię na cnc! Bo nie muszę co chwila sprawdzać suwmiarką. (...)
Ja tokarzem nie jestem, ostatni raz toczyłem dwadzieścia trzy lata temu, a tokarza obserwowałem przy pracy jakiś rok temu.
I w każdym z tych przypadków było tak, że łapało się wymiar bazowy, od niego się obrabiało i nikt nie machał suwmiarką pomiędzy poszczególnymi przejściami. Z jednym wyjątkiem - kiedy po partyzancku robiło się pasowanie papierem ściernym :mrgreen: . Ale to, jak napisałem, partyzantka.
mc2kwacz pisze:(...)Na cnc nawet pojedynczą sztukę opłaca mi się bardziej(...)
To jesteś unikalny. Robisz zlecenia? Pytam jak najbardziej poważnie bo wszyscy, którzy robili mi kiedyś roboty na manualu a potem przeskoczyli na sterowanie numeryczne nie chcą już rozmawiać o pojedynczych sztukach - napisanie programu według nich czyni robotę nieopłacalną.
autor: gregor1975
15 paź 2015, 20:20
Forum: Na luzie
Temat: Książki technczne
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1786

mc2kwacz pisze:Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty.
Z mało konkretnego opisu założyciela tematu oraz z zaakcentowanej branży wynika, że kolega będzie robił prawdopodobnie roboty pojedyncze lub incydentalne a więc specyficzne. Z tego powodu manuala tutaj nie dyskwalifikowałbym, czyli nie piałbym tak nad CNC.

Nie wiadomo, co kolega chce robić, ale jakoś tak czuję, że samo skrawanie może być tutaj jedynie wstępem a prawdziwa zabawa zacznie się na materiałoznawstwie, obróbce cieplnej lub/i cieplno-chemicznej a na koniec obróbce ściernej. A wszystko to w małej skali wymiarowej. Jeżeli się nie mylę, to ten zakres sugerowałbym eksplorować. Backup w skrawaniu zapewni ojciec.

Wróć do „Książki technczne”