Mamy obliczyć błąd przełożenia
Mierzyliśmy czujnikiem indukcyjny wzorcowy wałek z naciętym gwintem 2 zwoje na cal. Czujnik przyłożony do bocznej krawędzi zarysu gwintu - tak, żeby badać jak bardzo się oddala/przybliża i wyznaczyć błąd przełożenia pomiędzy wrzecionem a suportem.
Prawdę mówiąc, w skrypcie mam podany taki wzór:
Przełożenie całkowite = przełożenie we wrzecienniku (1:8 lub 1:1) * przełożenie w gitarze * przełożenie w skrzynie posuwów
Przełożenie, które ja wyliczyłem, wynika z tego, ile obrotów wrzeciona przypada na posuw narzędzia - a to wiemy:
1 obrót wrzeciona -> narzędzie przesuwa się 12,7mm, aby naciąć jeden zwój gwintu. korzysta ze śruby 6mm, czyli aby przesunąć element o 12,7mm, obrócić się musi 2,1166.
Wynika z tego że przełożenie wynosi własnie 2,1166 ?
Dobrze rozumiem zasadę ?
Dlaczego teraz u Pana wyszło przełożenie równe aż 12 ?
Jeśli można to rozpisać w ten sposób, żebym widział gdzie po kolei są te przełożenia (wrzeciennik, posuwy, gitara)