Znaleziono 8 wyników

autor: qqaz
19 sty 2022, 00:03
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Re: Z czego walce?

waliza pisze:
15 sty 2022, 21:33
...ale NC6 i tak wycisnie te 60-61HTC. Przy takim kawalku zelastwa chyba nic przy pracy tu nie peknie?
tylko że Nc6 to sama z siebie łapie pęknięcia już podczas hartowania. Nie potrzeba nic obciążać a taki gabaryt ma szanse na urwanie się czopu gdy przełom trafi w jego okolice. Z tym gatunkiem jesteś na granicy loterii.
Zupełnie z innej beczki . Dla zastosowań ręcznych to właściwie każda stal która da twardość będzie dobra jako walce. Czyli tu gatunek nie jest determinowany zastosowaniem co właśnie łatwością wykonania.
Proponuję coś do nawęglania ze wzmocnionym rdzeniem tym bardziej że masz własny piecyk. Ile tego węgla wejdzie tyle będzie - potrzymaj 10 godz i sprawę opękasz na gotowo za kilka złotych. Puszka z węglem do grila, trochę węglanu ,zamknąć byle blachą z gliną i gotowe
Wspomniane panewki z rezotexu ( laminat na bazie tkanin ) są znacznie lepsze od brązu - mniejsze tarcie w półsuchym zestawieniu i znacznie większa odporność na rozmazywanie materiału panewki na powierzchni czopa. Ten oczywiście najgładszy ( docierany!!!) jak tylko możliwe.
No i popatrz na moment napędowy zależnie od średnicy roboczej - wynika to z długości zgniotu o tą sama wartość.
Dlla małej średnicy kat natarcia wałka jest większy niż na dużej ale na dużej jest większa powierzchnia zgniatania i ogólne obciążenie rośnie. Powinieneś sobie wyważyć wałek duży - mały względem założonego nacisku i wymyślonego napędu
autor: qqaz
13 maja 2007, 16:08
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Regulacja na mimośrodach jest 'sztywniejsza' iż gwint. Nastawiona wartośc jest stabilnej trzymana przy zmianie obciażenia czopu z powodu prostopadłosci obciazenia do płaszczyzny nośnej co jest niemozliwe przy regulacji gwintem Zawsze występują drobne ugięcia na skośnie ustawionej powierzchni gwintu. Druga sprawa to porównanie powierzchni nośnej czopu i gwintu który wychodzi ogromny w średnicy a za tym i mniej sztywny.
Pominieta sprawa to przeniesienie napędu na oba walce. Przy napędzie tylko jednego może dochodzić do poślizgów walca napędowego na wciaganym użytku i w efekcie gorszej powierzchni. Przy dwuwałkowym napędzie użytek nie jest powierzchniowo ścinany w klatce walcarki i w efekcie mniejsze szanse na uzyskanie " łuskowatej "struktury walcówki.
A może kolega pomyśli o walcarce dwuklatkowej - pierwsze walce gniotą a druga para wiecej ciągnie niż gniecie. Róznica w wacówce jak trabant do merca, a cenowo na tle całości tylko nieznacznie więcej.

[ Dodano: 2007-05-13, 16:14 ]
numerek pisze:chrom to zdaje się z tych twardych metali
tak, ale na miękkim rdzeniu zachowa się jak skorupka od jajka. To że chromowali świadczy że realizowali swoją wolę a usługodawca wykonywał zlecenie.
Walce walcarek powinny być jednorodne bo inaczej nastąpi zwalcowanie i złuszczenie każdej powłoki która będzie naniesiona na powierzchnię roboczą, galwaniczna również.
Pewnie przynoszą do chromowania cały czas?
Poz tym coś nie gra bo 15um to trochę mało aby pózniej szlifować.
autor: qqaz
13 maja 2007, 10:20
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

GG pisze:A więc z jakiego materiału walce?
N8E, NC7V, NC10, NC6 ......?
Mozna, tylko narzędziówki płytkohartujace typu N8E nie popracują długo, natomiast NC.. to głównie zastosowanie przy naciskach ostrokrawedziowych, choć tutaj z pewnością wystarczy. Proponowałbym jednak materiał trochę nowocześniejszy np 1.2379 dostepny w FPCK Bytów lub dedykowany specjalnie na prasy, kużnie, dla pracy powierzchniowej 1.2369 gdzie twardość po zahattowaniu 63HRc i duża odporność na ścieranie ( chyba największa wśród " normalnych" materiałow) lub najlepiej porozmawieć u dostwaców stali narzędziowych ( NIE CENTROSTAL) o oferowanych gatunkach. Zaznaczam że cena wcale nie jest znacząco wieksza a róznica w trwałści ogromna. Niestety wymaga poważnego potraktowania przy obróbce cieplnej - ja wysyłam do BODYCOTE w Kozerkach koło Warszawy bo w Łodzi do tej pory nie udało mi się poprawnie zahartować. Ale warto.
W przypadku kłopotów z materiałem i hartowaniem ( typu "a po co mi tyle zachodu") lub gdy użytkowanie walcarki będzie dorywcze to proszę pozostać przy NC6 ewentualnie NC10 - wyższe - NC7LV, itd będa również " kłopotliwe". Tylko czopy możliwie największej średnicy z dużymi promieniami na przejściach " bo jak coś twarde to się źle wygina"

http://www.oberon.pl/
autor: qqaz
10 maja 2007, 23:38
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

No to mamy demokracje
GG w drugim pytaniu mówi o łozyskach.
autor: qqaz
10 maja 2007, 23:29
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Leoo pisze:jest wręcz odwrotnie.
nie bardzo wiem co odwrotnie Pierszeństwo maja toczne a dopiero panewki?
Tylko abyśmy w rozmowie nie doszli do stanu jak u pijaków - wzajemnego przekonywania się o tym samym.
autor: qqaz
10 maja 2007, 21:33
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Leoo pisze:Czy wie Kolega, że istnieją
Rozumiem że chodzi o deformację przekroju poprzecznego, tak że nakrętka zamiast kołowości, idzie bardziej w trójkąt a kulki mają luz w wierzchołkach trójkata pracujac miedzy srubą a nakretka tylko w środku boku tego trójkata? Owszem, o tym qqaz wie. ( albo tak mu się wydaje). Tutaj może faktycznie przyczyną selekcjonowanie choś to zerowy stopień trudności wobec wykonywania deformacji nakrętki i to w sposób powtarzalny. Mając do wyboru wole selekcję niż koszmar wykonawczy przy zaprojektowanej deformacji. Sądze, że raczej własnie zaobserwowane kłopoty prowadzenia kulek bez koszyka, nawet z separacją kulkami podwymiarowymi, spowodowały takie rozwiazania. Kłopoty skutkujace trwałością. dokładnoscią i utrzmaniem powtarzalności cech produkowanych nakretek. A że ci co rozsypali mogą się zmartwić? Mogą. Choć ilu producentów, tyle rozwiązań.( tu są już dwa kulki kontra panewka)
O śmigle niestety nie widziałem tego odcinka, a szkoda bo z opisu rzecz jest dość zagmatwana. Jeżeli duże kulki pracują w parze z powierzchnią z aluminium ( lub jego stopu) i samolot lata więc widać daleko mi z wyobrażnią do możliwości budowania samolotów- tu chyba Kol. Bartuss przoduje.
Ale pytanie zadał kol GG budujący walcarkę , a nie samolot i tu , korzystając z prawa każdego forum, przedstawiam swoją opinię w temacie - PANEWKA - nie łożysko toczne, bo po prostu łatwiej i w przewidywalny sposób możliwy jest do uzyskania skutek. Tym bardziej że podstawowa róznica między panewką a łożyskiem tocznym uwidacznia się wraz ze wzrostem predkości obrotowej. a w jej wyniku tarciem i ciepłem produkowanym przez panewkę. Ale tu kręcimy wolno. bo walcarka.
No i jeszcze ten rowek który zmniejsza panewkę do np 90% jej powierzchni czynnej. A kulki w jakim stopniu względem panewki mogą wytworzyć powierzchnię nośną? 1%?

[ Dodano: 2007-05-10, 21:35 ]
Leoo pisze:
pukury pisze:witam !! tym nie mniej w korbowodach silników spalinowych z reguły stosowane są panewki ( nie zawsze ) . pozdrawiam !!
Prawda.

Łożyska były by znaznie lepsze tylko jak je tam założyć?
Tak jak w dwusuwach, na dzielonych wałach korbowych. Natomiast w korbowodach są panewki bo
1 są bardziej wytrzymałe
2 przy wystarczajacych własnościach są tańsze
A tu łożyska toczne nie są lepsze szczególnie gdy na pokładzie zabudowana jest pompa olejowa ( podejrzewam że konstruktorzy silników jednak potrafią liczyć, zarówno mechanizm jak i koszty)

łożyska toczne są tam ( w silnikach spalinowych) gdzie nie mogą być panewki, i wtedy trudno kostrukcja rośnie i drożeje
autor: qqaz
10 maja 2007, 18:49
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Leoo pisze:Nie jestem mechanikiem, może dla tego nie wiem czego "się nie da". Elektronikiem też nie jestem z wykształcenia.
Nie wytykam wiedzy lub jej braku tylko celności akurat tutaj spostrzeżenia. Kulki ze strony są piekne ale jakie by nie były to z powodu bycia kulką gorzej lub wcale nie będą pracować pod dużym obciążeniem. Stalowe się zgrzeją a ceramiczne skruszą. Nie na rodzaj materiału tylko na kształt tutaj kręce nosem. Nawet milion kulek ma mniejszą nośność od panewki przy tej samej zabudowie i podobnych materiałach ( ich nawet "kosmiczności") Po prostu, staroniemoodne panewki maja swoje zalety i juz.
Jeszcze jedno. Masowo wsypane kulki z powodu niecheci do pozostawania w jakimkolwiek uporzadkowaniu niezbyt chetnie prcują w tłoku - jedna drugą ciągle szturcha bo przecież każda tak samo ważna . A jak uzgodnią róznicę zdań co do odległści między powierzchniami które je przytrzymują to zaczyna się prowadziwa polka.

[ Dodano: 2007-05-10, 18:57 ]
W prowadnicach kulkowych stosowano uporządkowanie bezkoszykowej pracy kulek układajac na przemian kulkę roboczą i kulkę dystansową o mniejszej średnicy - pełniła rolę "łożyska " prowadzącego wianuszek kulek roboczych - cisza, żadnych zgrzytów, pełna płynnośc ruch nieosiagalna przy wypełnieniu kanału jednakowymi kulkami. Niestety, tylko kanału , nie powierzchni.
autor: qqaz
10 maja 2007, 16:59
Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
Temat: Z czego walce?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 12506

Leoo pisze: bez koszyczka, za to zawierające tysiące małych kulek. .
gdzie po pierwszym obrocie pod pełnym obciążeniem nastapi tarciowe zgrzanie między sobą tych tysięcy kulek i kicha. Kolego Leo czytam wypowiedzi kol. o elektronice i dużo czerpię, ale tu jest jedna oczywistość - nośność czegokolwiek jest wprost proporcjonalna do powierzchni styku a kulki są stykiem punktowym czyli o powierzchni zerowej - dopiero odkształcenie spręzyste wytwarza jakąś powierzcnie nośną. Wiec w walcarkach tylko panewka.

Wróć do „Z czego walce?”