Na zdjeciu są techniki galwanizerskie - powłoki z czarnego chromu, chrom matowy, mosiadzowanie na masce itp. Piaskowanie dobre jest przy obróbce ogólnej lub na płaskich powierzchniach na których maska dobrze da się ułożyć. Na walczaku ze zdjęcia to zdecydowanie nie wyjdzie.

No już bez nabijania sie z blichtru.
Aluminium spawane zawsze daje różny wygląd struktury spawu i mąteriału rodzimego - trudno będzie to ukryć szczególnie przy póżniejszej obróbce anodowej. Technika odlewu skrzynkowego też wątpliwa ze wzgledu na późniejszą konieczność blasku na bokach - odlew kiepsko się poleruje.
Tak więc raczej lita płyta i odpowiednie kilogramy na scianie - tylko ten błysk. Pogadaj z anodowniami. Kiedyś Fonica w Łodzi miała technologię powłok grubowarstwowych które wygladały jak szklo, no i twardość też odpowiednia -gawiedź z pewnością nie porysuje.
A może jednak mosiądz i odlać skrzynki liter?. Dalej typówka.

Brzegi na błysk to raczej reęcznie, nastepnie całość fotopolimerem, naświetlić obszar zmatowienia, wywołać i trawić na matowo - krawędzie wyjdą wg rysunku kliszy a nie wg granicy promienia.

[ Dodano: 2009-08-26, 21:33 ]
błysk na aluminium to elektropolerowanie - tak jak robią lustra leflektorów, tylko trwałość znikoma (wszak gawiedź bedzie pukać ,dotykać, zaraz porysują i bedą wiseć literki ze smietnika - raczej wiec coś co w naturalny sposób wchodzi w błysk od częstego sprzątania i wycierania - nie wiem, mosiądz, srebro, ostatecznie platyna?)

jeżeli zrobić odlewy masywne z żywicy i napylać to nikt nie rozrózni.
Niestety , jeżeli może dotykać to wrażenia cieplne nie pozostawiają wyboru.- albo spawane kształtowe puszki z grubej blachy i polerka na cacy albo bez udawania i te parę złotych na scianę trzeba powiesić.

Kiedyś bogacz napisał do cara że jest tak bogaty że podłogę w przyszłej rezydencji chce wyłożyć złotymi rublami, tylko nie może zdecydować którą stroną na wierzch aby nie deptać wizerunku majestatu lub carskigo orła.
Odpowiedź przyszła szybko - "na sztorc" -
pałac nie powstał.