
Dzisiaj rozebrałem skrzynkę posuwów i suport. Można to łatwo i szybko zrobić, ja sobie niepotrzebnie roboty dodałem ściągając pokrętła na froncie posuwów (pokrętła odchodzą razem z pokrywą

Przemyłem i przedmuchałem naftą. Syfu ogólnie ciężko powiedzieć ile było w tych trzech skrzyniach, ale kilka kieliszków piachu i opiłków by się nazbierało (nie licząc tego co samo wypłynęło w oryginalnym "nowym" oleju).
"Nowy" olej z nowej tokarki zlałem do nowego naczynia wczoraj. Dna nie widać, czarny. Myślałem że to ten piach i przez dzień odstanie to może się do czegoś przyda jeszcze... ale i dziś wygląda tragicznie, także utylizacja.
Do suportu wchodzi najmniej (jakieś 1,5- 2l ?), ale opiłków i piachu chyba jednak tam było najwięcej o czym się dopiero przekonałem rozbierając go całkowicie.
Z ciekawostek, skrzynia suportu jest "otwarta" - po przejechaniu osią poprzeczną do końca widzimy początek śruby i tamtędy można do suportu nawrzucać sobie wiórów czy chłodziwa...


Na zdjęciach przetknięty kawałek plastiku, widoczny od środka (choć zdjęcie nieostre) i ostatnie zdjęcie z rozebranego suport od środka (otwór wlewu oleju po prawej).
Wlałem wszędzie ten hydrauliczny Shell Tellus S2 MX 32. Googlowałem chwilę i na anglojęzycznych stronach gdzieniegdzie jest wspomniany właśnie ten olej jako do tokarek lub inne hydrauliczne właśnie... Zobaczymy co z tego będzie
