Znaleziono 6 wyników

autor: Wulkan
06 sty 2012, 17:55
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

Ano hamulca chyba nie ma w moim silniku. Macie moze jakas fotke / schemat, jak to powinno wygladac? Z ciekawosci pytam...
Widac ze Wegrzy wlozyli w toakrke helektryke ktora mieli, z budapesztanskich zakladow ,,Brown-Boweri).
To mnie cieszy ze ten silnik mimo podpiecia w gwiazde, bardzo delikatnie i powabnie, rzec by mozna, startuje :).

Info z innej beczki. Zawziolem sie w sobie i mimo choroby ktora trawi moje cialo (jakies tam przeziebienio-stano-grypowe) przepisalem cala widoczna tabliczke z wrzeciennika ,,a'la Kargera bez hamulca":)

Mam to na kartce, teraz bede , jak znajde czas, przepisywal to do arkusza kalkulacyjnego. Jak skoncze ot przedstawie to co udalo mi sie odzyskac. Niestety gwinty 1/16 - 15/16 sa widoczne moze w 5% tylko i nie bardzo wiem, jak je odszyfrowac, a to z uwagi na to ze po prostu tych gwintow nie uzywam i nie moge sie domyslec (natenczas).
Ale za to mam prawie wszystkie predkosci posuwu dla danych konfiguracji kol zmianowych, predkosci wrzeciona i innych ustawien.
Tak, wiem, mozna policzyc ,,zabki", ale na razie chcialem odtworzyc tabliczke, ktora mam.
A inna sprawa ze skoro mam wartosci posowow i obrotow to dojde i do ustawien kazdego gwintu bo jest w tym staly ,,algorytm", bez liczenia zabkow.
autor: Wulkan
06 sty 2012, 14:44
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

A polskie obrabiarki tez tak maja (system kasowania luzow)? Np TUB 32? Pytam z ciekawosci, znajomy ma TUBa ...

Dzieki za opis, juz powoli rozumiem o co lotto i dlaczego ,,młotkowi" nic nie osiagneli przez swoje mlotkowanie na kasowaniu lozow ... Co najwyzej mozli sprawic ze wrzeciono nie jest w osi loza?
A wygalda ze nie jest , na odcinku 120mm jakby os wrzeciona schodzila o jakies 0,03mm. Ale nie jestem tego pewnien, musze powtorzyc pomiary. Moze to wytarcie loza (bo czujnik montowalem do imaka na suporcie)

Natenczas podsumowujac: czyli jest szansa zeby luzy w Kargerku skasowac i wrzeciono ,,wyprostowac"? Na razie zostawiam ta sprawe i zajmuje sie innymi. Bede bardz owdzieczny za fotki co i jak, jesli to nie problem... Nie chce rozkrecac i potem domyslac sie co i jak (jeszcze tego nie odkrecalem). Wole sie najpierw przygotowac teoretycznie, chociaz juz duzo sie dowiedzialem dzieki Twojemu opisowi MarekSCO.

Apropos tej srubeczki chyba M6 na koncu wrzeciona na takiej tulejce pod deklem, to jej tam nie ma ... znalazlem ja ... na dnie skrzynki przekladniowej we wrzecieniku obok 3 innych srub ktore tam komus powpadaly. Mocno sie zdziwilem, bo bylko jedna byla widoczna, ale jak zaczalem po dnie skrzyni ,,jezdzic" magnesem na wysiegniku, wyciagnalem troche srubek ... Szczescie ze nie poszly w tryby ...
Na samym koncu zauwazylem (pod osobna obudowa) lozysko wzdluzne ...
Wroce do tego tematu niebawem.
Dzieki za porady.
autor: Wulkan
06 sty 2012, 13:10
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

Juz ogladajac ta tokarce zauwazylem ze pod wzgledem konstrukcyjnym jest to niezla tokareczka. Samo lozyskowanie wrzeciona jak dla mnie (mechanika raczej) jest bardzo ladne, dwie "panewki" dlugie na koncach no i srodek z napedem paskami klinowymi podparty na lozyskach tocznych.
Nie kasowalem jeszce luzow ... bo nie umiem, probowalem ale nie chcialem nic na sile dzialac, wystarczy ze ktos wczesniej probowal ...

Nie mam zadnych danych, jesli moglbyc pomoc jakimis fotkami lub opisem co i jak ,bylbym wdzieczny. Dla sprostowania, nie udalo mi sie skasowac luzu na wrzecionie, nie uzywalem sil brutalnych, odpuscilem. Kasowalem luzy na posuwach. Ja mam listwy klnowe, ale standard, jak luz wykazuje w zakresie malych srednic, to posuw ciezko idzie az do zablokowania na srednicach toczenia najwiekszych ... Bez remontu trzeba z tym jakos zyc, an szczesciekasowanie luzu listwa klinowa jest szybkie i latwe.
Widze ze na koncach przedniej i tylnej tulei slizgowej lozyskowania wrzeciona sa jakby nakretki na klucz pazurkowy. Ktos tam niezle "prał" mlotkiem i przez jakiś pręt pewnie, niestety. Nie wiem gdzie sa tam jakiekolwiek zabezpieczenia. Tylna tuleja slizgowa- wspomniane nakretki na klucz pazurkowy czy cos w tym stylu? sa widoczne i latwo dostepne. Przednia strona , dobry dostep do strony przy reduktorze, ale z drugiej strony chyba trzeba zdjac uchwyt tokarski i cala ta przednia obudowe od strony uchwytu?
Nie rozbieralem jeszcz wrzeciennika. Ale na szczescie kola zebate sa w stanie lepiej niz dobrym i tokarka, oprocz glosnego napedu posuwow na duzuch obrotach (ale moj walek napedowy dla posuwuw ma bicie na wyjsciu, i luz na tulei, lada dzien to poprawie i hałas bedzie na pewno mniejszy), pracuje nadwyraz cicho, ciszej od TUBa32 czy TUS35 (Jak TUE35 tylko na rurkowych ,,nogach"), akurat TUB 32 dziwnie glosno pracuje, prawie wszystkie, ktore widzialem podczas pracy (nie dalo sie ich nie uslyszec...) mojego wujaszka ( w dobrym stanie, malo uzywana).
Aha, moja maszynka na kazdej blaszce, czesci, nawet a niektorych srubkach czy , uwaga, na tulejkach brazowych itd ma nabite numery seryjne itd. Na wszystkich czesciach jest nabity numer 109.
Jak policzylem liczbe konfiguracji samych gwintow metrycznch (okolo 200) to sie za glowe zlapalem :).

Myslalem tez po co jest blacha na 4 srubki chyba M5, umeiszcozna obok obudowy wrzeciona a na skrzynce Nortona, po otworeniu ktorej odkrywamy male zaglebienie i kilka rurek smarujacych?
Z tego co wydedukowalem to tutaj sie recznie smaruje co jakis czas nortona, rurki ida w konce osi skrzynki przekladniowej?
Mam na d ta blacha stosowna tobliczke w j. niemieckim. Za jakis czas postaram sie te wszystkie tabliczki z opisami ja ksie domyslam smarowania itd zaprezentowac, moze sie przydadza.

W kwestii wyjecia silnika, to teraz nie chcialby msie w to bawic, mam duzo prac na tokarce do wykonania, ale w przyszlosci (jaki termin Cie interesuje), postaralbym sie to zrobic, przy okazji moze zajrzałbym do skrzyni przekladniowej, jeden bieg bardziej halasuje. Tym bardzie jejstem zainteresowany, ze Twoje badania o hamulcu przydadza sie nie tylko Tobie :), takze postaram sie dostarczyc Ci danych o ktorych piszesz. Najpierw jednak zrobie fotki tego co da sie zobaczyc bez wyjmowania silnika.
autor: Wulkan
06 sty 2012, 11:43
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

Oczywiscie zdejme pokrywe, zrobie fotki takze polaczen silnika (pod pokrywka).
Zrobie fotki wnetrza skrzynki "helektrycznje". Juz wiem, ze oryginalu zostala tam tylko podstawa- plyta ,a ktos w Polsce na poczatku lat 70-tych to powymienial. Zrobilem fotki polskich ,,cusiów" elektrycznych? no wlasnie to chyba ma sluzyc do odwracania obrotow- nie wiem. Pokaze fotki, w pozniejszym czasie rozrysuje polaczenia elektryczne jakie zastalem w moim Kargerze.

Co do gwintowania- nie probowalem, ale sruba dziala. Na razie sprawdzam ta tokarke, ostanio jej zuzycie. Generalne icudow nie ma, ale przy odpowiednich parametrach toczenia wychodz iladna obrobka i nawet wielkiego stozka (max 0,02mm, ale jeszcze to sprawdze) nie ma na dlugosci 100mm bez podparcia klem na fi ok 25mm. Ale przy malym posuwie oczywiscie.
Wczoraj sie meczylem nad biciem plaszczyzny czolowej planowanej tarczy, powiedzmy ze to byla tarcza hamulcowa (ale material stalowy). (Tarcze juz toczylem na specjalnym zabieraku, uzytkownicy sa zadowoleni). Wracajc do tego bica (0,04mm) to zawsze wystepowalo w tym samym miescu (kątowo) i na calej dlugosci promienia, od srednicy zew do wew.
Kasowalem luzy posuwu poprzecznego - nie niepomoglo, zmniejszylem szybkosc posuwu - pomoglo: bicie 0,02mm, zmniejszylem warstwe zbieranego materialu do 0,1mm i juz nie ma bicia. Zastanawiam sie czy to nie przez luzy na wrzecionie?
Bicie (takie samo) wystepowalo po przetoczeniu owej tarczy zawsze w tym samym miejscu (na calej dlugosci promienia w okreslonej pozycji katowej obrotu uchwytu), niezaleznie czy to bylo ~250RPM czy ~700RPM.
Ale to chyba nie temat i miejsce na szukanie porad na ujarzmienie wyeksploatowanej maszyy :).
Ok. Zrobie dzisiaj foty silnika i zamieszcze w moim wątku.
autor: Wulkan
04 sty 2012, 17:50
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

Przy mojej maszynce nie ma zadnego hamulca, przynajmniej nic takiego z niej niej wydlubalem. Po przelaczniku, jesli byl, zostala oska i otwor na sruby - to wydedukowalem, przegladajac foty Kargerow.
Skrzynka z bezpiecznikami u mnie jest pewnie kombinowana, ale pewnie polowe rzeczy jest starych, kto wie. Silniki wszystkie tj, glowny 4,5KW, pompy olejowej 0,4KW oraz pompy chlodziwa ( nie rozbieralem jeszcze tego ustrojstwa) sa starego typu, to znaczy przede wszystkim wielki i bez zeberek.
Sa to slniki Brown Boweri, węgierskie, tak jak moja tokarka, ktora jest z Budapesztenskiej Fabryki Obrabiarek.
Nie ma nigdzie napisanego roku produkcji na zadnym elemencie. nie ma na korpusie nadlewow ,,G. Karger".

Faktycznie gwintow jest co niemiara. Samych metrycznych jest 4 kombinacje kol zmianowych z zakresami ktore sie niejako przenikaja.
W temacie, ktory zalozylem podalem kilka zdjec tabliczek, ktore mam. Mam wszystkie tabliczki, ale ta z gwintami jako jedyna jest nieczytelna.

Dziwne, ale jak na silnik 4,5KW, to przy wlaczaniu zarowka ledwo ledwo sie przyciemnia, ta sama zarowka przygasa mocniej, jak wlaczam takze 3-fazowy silnik o nowszej konstrukcji 1,1KW.

Popatrzcie na tabliczki znamionowe moich silnikow. Tam jest napisane kombinacje gwiazda i trojkat. Nie doszedlem jescze ja kto startuje.
Nie jestem mocny z elektryki.

O falowniku w Kargerze czytalem w osobnym watku, ciekawe opis Twojej maszynki.

Na razie powoli dochodze z moja do ladu.
Musi zostac tak jak jest.
Wycentrowalem uchwyt i bicie na szczekach spadlo do 0,05mm albo na innych szczekach 0,1mm. - te drugie szczeki nie sa od kompletu z uchwytem. Przegladnalem wszystkie mechanizmy i wiekszosc wola o naprawe, ale nie teraz. Przegladnalem uklad smarowania itd. W zasadzie rozebralem pol tokarki i dobrze bo byla mocno zapuszczona.
Duzo by pisac.

Moze te moje tabliczki cos Koledze powiedza:
https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... t32962.htm

Dwa razy wylaczajac prawe obroty niechcacy przeciagnalem dzwignia na lewe obroty. Zaznaczam - niechcacy. Bez zajakniecia, plynnie silnik w sekundzie lub poltore jsie zatrzymal i zaczal obracac w przeciwna strone? No ale mialem wtedy obroty wrzeciona ok. 500 tylko.

Skrzynia i pompa oleju jak w Kargerze, tylko paski klinowe zamiast szerokiego jednolitego pasa ze skrzyni na wrzeciono.
Obrazek

Tabliczka znamionowa z silnika pompy olejowej
Obrazek

Tabliczka znamionowa z silnika glownego
Obrazek

[ Dodano: 2012-01-04, 19:50 ]
Dobra wiadomość.
Dzięki "metodom tajnych służb specjalnych" :) okazalo sie ze moja zatarta na amen tabliczka gwintow, ktora byl czytelna w 25%, jest czytelna w 70%.
W zakresie gwintow metrycznych najprawdopodobniej bedzie mozna odczytac tabliczke w 80-85%. Dla wszystkich 4 zakresow (kol zmianowych).
Jak bede mial wiecej czasu, postaram sie to spisac i przerobic pozniej do arkusza kalkulacyjnego.
Mimo ze widac to dalej nie czaje liczb i cyfr zawartych w taliczce.
Sa dziwne. Niekompatybilne z zakresami skoku gwintow podanymi na tabliczce kol zmianowych, ale same konfiguracje kol zmianowych sie zgadzaja na tabliczce gwintow.
Na spokojnie spisze tabliczke (bo jest malo czytelna, ale przy dobrej wol ida sie duzo odczytac). Wtedy bede kombinowal co dana konfiguracja znaczy.
Na pewno jest jakis klucz. Na tabliczce gwintow jest opis wszystkich kol zmianowych itd, na samej gorze, i chyba jak dzwignie trzeba wlaczyc, ale to slownie, po niemiecku, nie ma schematycznych rysunkow. Muusze poswiecic troche czasu i to pospisywac i odszyfrowac.
Jak juz spisze te tabele gwintow, zamieszce ja na tym forum dla potomnosci.
Tabela bedzie niekompletna, ale zawsze to cos, na pewn obeda kompletne gwinty modulowe i chyba DP oraz cos, czego nie potrafie odszyfrowac z niemieckiego "Feinvorschub" o zakresie: 0,008-0,12 mm/UMD.(pisalem o tym w osobnym temacie). No i gwinty metryczne w zakresie 0,25-3,75 prawie wszystkie konfiguracje, 4-30 tez wiekszosc. Niestety duzo gorzej zakres: 0,2-3 a najmniej widoczny jest zakres 3,2-12.

[ Dodano: 2012-01-05, 17:13 ]
Witam
Sprężyłem sie i odczytalem tabliczke gwintow metrycznych ( 4 zakresy )
Pelny opis jest w temacie :
https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... htm#237362
Nie bede tutaj tego opisu powielal. W pozniejszym czasie zamieszcze pelna tabel gwintow i posuwow w funkcji predkosci wrzeciona. Jeszcze tych danych nie spisalem, a wierzcie mi, odszyfrowywanie zatartej tabliczki zabiera mnostwo czasu. Na pierwszy rzut oka nie widac tam nic, ale przy odrobinie dobrej woli i samozaparcia cokolwiek mozna odczytac.
Moze sie przydac.
autor: Wulkan
03 sty 2012, 22:06
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 4749

Witam

Miło wiedziec, ze ktos jeszcze "meczy" sie z Kargerem :). Malo tego w Polsce jest. Moze teraz ktos ma jakies foty tabliczki gwintow? U mnie niestety ww. tabliczka jest czytelna w gora 25% ... Niestety gwinty metryczne zatarte calkowicie ...

Moj Karger byl wyprodukowany w ... Budapeszcie. ale wszelkie mechanizmy, dzwignie, rozmieszcenie, wyglad, itd ma jak typowy Karger , ale raczej DL-3.
Silniki elektryczne to Brown-Boweri, takze wegierskie.
Widzialem rosyjskie kopie Kargerow juz po przemianowaniu na chyba WMW, ale sa one juz przerobione. Moj ala Karger wyglada jak niemiecki pierwowzor i wszelkie tabliczki ma w j. niemieckim. taka ciekawostka.

Wróć do „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;)”