
Znaleziono 6 wyników
- 13 sty 2014, 21:28
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
Jak to mówi wódz plemienia komanczów "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą " , udało mi się dziś wypchać nieszczęsną tulejkę koledze . Przy 6t cicho i głucho , grzanie studzenie , olej i nic , dopiero kawałek twardego pręta z mcpersona i przekroczony limit lewara docisnąłem do 12t , psikłem na tulejkę -67C i się rozłączyło , negatywnym efektem uporu jest przekręcony zegar ... wskazówka się już nie cofnęła ale za to jak kozacko wygląda , 

- 07 sty 2014, 20:05
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
I to są bardzo trafne i łatwo przyswajalne informacje dla kolegi yago 44 , jest bardzo dużo różnych typów uchwytów , jedne są z gównolitu inne nie , mój nie był , ostre wiertła których używam piszczały więc musiałem wziąć wiertła węglowo tytanowe wiercą w stalach do 80hrc ...
tak że czasem warto się zastanowić , poczytać posty , obejrzeć ładne kolorowe zdjęcia itp .
PS: Wiertarek multum jakie rozebrałem to jeśli mają obroty L P i są na gwincie to gwint uchwytu prawy a jak kolega pisał śrubka ma lewy , na stożku to już wsio ryba a wiertarki jedno kierunkowe nie muszą mieć na gwincie zabezpieczenia i sporo jest uchwytów "ślepych".
tak że czasem warto się zastanowić , poczytać posty , obejrzeć ładne kolorowe zdjęcia itp .
PS: Wiertarek multum jakie rozebrałem to jeśli mają obroty L P i są na gwincie to gwint uchwytu prawy a jak kolega pisał śrubka ma lewy , na stożku to już wsio ryba a wiertarki jedno kierunkowe nie muszą mieć na gwincie zabezpieczenia i sporo jest uchwytów "ślepych".
- 07 sty 2014, 11:23
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
Tak jak w reklamie "a mówiłem że mówiłem "
, dzięki temu tematowi w końcu wziąłem się za mój uchwyt wiertarski w którym stożek nie trzymał się jakoś pewnie w tulei konika , tak ze 3 razy uchwyt wyskoczył z trzpieniem podczas wiercenia , nic się nie uszkodziło ale wyjąć zaklinowane wiertło było bardzo trudno , po sprawdzeniu tulei konia okazało się że używany stożek po kilkudziesięciu latach pracy w innym koniu się do niego "przyzwyczaił "...
Niestety moczenia , natłuszczania , pocierania i grzania nic nie dały po roku , szkoda było zniszczyć uchwyt pukaniem czy rozwiercaniem trzpienia od środka. Co zrobiłem ? Zamontowałem uchwyt w tokarce bo był nieprzelotowy trzeba było go przewiercić 6mm wiertłem . Czym można przewiercić ekstremalnie twardy uchwyt wiertarski ? Wiertłem do stali hartowanych
, między "dupką" uchwytu a trzpieniem tak jak przypuszczałem była wolna przestrzeń , jakieś 5mm tak że trzpienia nawet nie dotknąłem , pózniej prasa i najlepiej użyć zaworu , grzybki zaworowe idelanie nadają się do takich podparć ,sam pręt 6mm na 100% wygiąłby się na łbie lewarka i coś mógłby uszkodzić . Wszystko zajęło całe 10 min , uchwyt za kilka stów nawet nie draśnięty a nawet głupi trzpień może zostać wykorzystany w innej obrabiarce w której się lepiej będzie z koniem dogadywał 

Niestety moczenia , natłuszczania , pocierania i grzania nic nie dały po roku , szkoda było zniszczyć uchwyt pukaniem czy rozwiercaniem trzpienia od środka. Co zrobiłem ? Zamontowałem uchwyt w tokarce bo był nieprzelotowy trzeba było go przewiercić 6mm wiertłem . Czym można przewiercić ekstremalnie twardy uchwyt wiertarski ? Wiertłem do stali hartowanych


- 05 sty 2014, 22:28
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
To są te mosięzne tulejki o średnicy 15mm i długie na jakieś 25mm ? i 15t to nie wypchło [ to nie była chińska praska ? ] - jak na razie mój 8t przyjaciel po kilku latach uzytkowania zawiódł mnie 2 razy , w jednym przypadku pomogło puknięcie od tyłu 2kg młotkiem a w drugim przypadku podgrzanie obudowy . Oczywiście prasą też się trzeba umieć posługiwać , sąsiadowi korzystając z mojej udało się rozłamać łozysko koła przód vw bora bo ... lekko przyklinowało na 5 milimetrze , prasą cisnął aż zaczęła wyginać i dopiero jak chrupło łożysko to sąsiad odpuścił , bilans -100złpukury pisze:witam.
jak rozbieraliśmy zwrotnice od malucha
.

PS : Zgodzę się z tym że tony to nie wszystko i 2 nieudane wyciskania spowodowały namiętne poszukiwania następcy ... na dzień dzisiejszy czeka siłacz o mocy 25t , masa 18kg = cena 27zł

- 05 sty 2014, 00:03
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
U mnie takie rozpasanie że nawet do auta mam hydrauliczny , dałem całe 6zł za niego , ważył w moim "sklepie" 4kg
. Możesz też zrobić rozpierak z gwintu z marketu i dorobić nakrętkę z 10cm długą - niestety siły będą znacznie mniejsze , chyba że to co masz w środku nie jest dla Ciebie do odzysku to tylko jedyna słuszna metoda doktor młotek , 1.2kg to maleństwo , 8kg powinien wystarczyć [ uderzając myśl o teściowej ,
] oby tylko wrzeciono wytrzymało .


- 04 sty 2014, 22:17
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Zaklinowany stożek
- Odpowiedzi: 44
- Odsłony: 8033
Proponowałbym zrobić "stały nacisk" np lewarek hydrauliczny pomiędzy stalową futrynę drzwi w pokoju/piwnicy , śmiało można pocisnąć 3t nacisku - budynek się nie rozpadnie
i wtedy jak koledzy radzą podgrzewać wrzeciono a środek po podgrzaniu [ jesli się da ] schłodzić mrozem w sprayu -70 C , bum, huk i już , powinno się rozłączyć ... Miałem kiedyś przypadek ze "złapanymi " tłokami w zabytkowym motocyklu , cylinder był po szlifie a tłoki nadwymiarowe i tak z wykręconymi świecami ze 25 lat - po zdjęciu głowicy wodę z nad tłoków wylewałem ;[ ,Zakup na ebaju nowego zestawu tłoków z cylindrem za 7000zł
zmobilizował mnie do zrobienia prasy jak na zdjęciu [ tu akurat naprawiam ous-a ] ,największą zaletą stałego nacisku jest to że nic nie rozklepujemy no i siła jest znacznie większa i działa w jedną stronę a młotek "odbija "

