To nie jest prawda. Drewniane meble też mogą pękać lub rozsychać się. Zwykle tego nie doświadczamy, ale to dla tego, że lubimy utrzymywać w domu stałe warunki. Wystarczy jednak przenieść jakiś stary kredens z domu na wsi do miejskiego bloku i wtedy widać, jak drewno pracuje. Żeby zminimalizować skutki zmian wilgotności, stosuję starą sztuczkę ciesielską, polegającą na pozostawieniu bez malowania poprzeczne płaszczyzny belki, nasączam je jedynie środkiem zabezpieczającym przed szkodnikami. W praktyce nie jest możliwe zabezpieczenie drewna przed wnikaniem wilgoci, zawsze znajdzie sobie jakąś szczelinę, pęknięcie itp., a potem nie ma się jak wydostać. Woda jest transportowana głównie przez przekrój poprzeczny belki, zostawiam więc jej wolną drogę ucieczki. Oczywiście, końce belki nie mogą mieć bezpośredniego kontaktu z wodą, staram się zapewnić szczelinę pomiędzy stopą belki a podłożem. Nie daję to żadnej pewności, że drewno nie pęknie, ale znacznie ogranicza takie ryzyko.krzaqx pisze: drzewo "żyje nawet po śmierci".. Ok zgadzam się, tyle że drewniane meble w mieszkaniach wytrzymują wiele lat bez choćby jednego pęknięcia..
Znaleziono 1 wynik
Wróć do „Lakier na zewnątrz.. Izolacja drewna”
- 20 lip 2014, 12:17
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Lakier na zewnątrz.. Izolacja drewna
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 3393