student_22 pisze:Clipper7 czyli w taki sposob tez teoretycznie mozna by:

No właśnie, nie zdążyłem odpisać
Po prostu ustawianie dłutownicy jest kłopotliwe, często jest to głowica dłutująca frezarki uniwersalnej, trzeba ją założyć, ustawić, dobrać skok, zamocować przedmiot itp. To opłaca się robić dla "poważnej" roboty lub masówki, a nie dla rowka 1,5mm.
Dodatkowym plusem użycia tokarki jest to, że nie musisz zdejmować przedmiotu, nadal masz tzw. jedno mocowanie, co znacznie poprawia dokładność obróbki.

[ Dodano: 2013-12-29, 12:45 ]

CFA pisze:bardziej chodzi mi o zakończenie rowka (obustronnie)

No niestety, ścianka przednia i tylnia nie będą idealne, ale przeważnie nie muszą być "lusterka", ew. przygniecone wióry trzeba usunąć ręcznie. Ja miałem szczęście, materiałem był mosiądz, wiór był krótki i łatwo się łamał, nie było problemu. Ale trzeba to robić ostrożnie i sprawdzać, co się dzieje.

student_22 pisze: Potrzebny dojazd i pozniej wycowanie narzedzia.

Narzędzia nie wycofujesz, jedzie tam i z powrotem wycinając rowek. Przy materiałach dających długi wiór jest lekki kłopot w pozycjach skrajnych, bo wiór jest gniecony o ściankę końca kanałka, ale i tak całą operację robi się powoli więc jakoś idzie. W warunkach warsztatowych, przy pojedynczych sztukach często takie operacje wykonuje się na tokarkach, szczególnie przy małych głębokościach rowka.

CFA pisze: jak chcesz wykonać ten rowek R1,5 w otworze

Ja wykonywałem takie rowki na dłutownicy odpowiednio przygotowanym tokarskim nożem hakowym (ostrze wyszlifowane na półokrągło, prostopadle do trzonka, wysokość musi być taka, aby przy osiągnięciu max. gł. trzonek dłutaka nie tarł o otwór.), wejście jest fi 20, więc można spokojnie. Trzeba dokładnie ustawić skok suwaka uwzględniając szerokość ostrza dłutaka na długość rowka, jak zrobi pierwszy suw, sprawdzić i można jechać spokojnie.