IMPULS3 pisze:powinien być do kompletu konik.

To prawda, zapomniałem. Z drugiej strony konika używa się rzadko ( w każdym razie ja) i jest regulowany, można więc łatwiej dobrać niż do tokarki.

Jeżeli wszystko się kręci, to warto całość oczyścić odp. rozpuszczalnikiem technicznym, wytrzeć, zdemontować delikatniejsze elementy ( korba, tarcza, wskazówki itp), dać do szkiełkowania lub drobnego piaskowania, odmalować, przesmarować i powinno hulać lub osiągnąć cenę kilkuset PLN. Wygląda na to, że elementy do regulacji luzu i hamulec są na miejscu, podzielnica wygląda na kompletną. Uchwyt wygląda źle, ale to nie tragedia, można dać nowy. Na Twoim miejscu powalczyłbym z tym, to nie jest skomplikowana konstrukcja. Jeżeli uszkodzona jest przekładnia, to złom, czasami ludzie szukają tarczy, korby lub wskazówek.