jak to w końcu jest z tymi zestawami gwintowników - zajżałem do wiki ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwintownik ) bo "mały pradnik mechanika" z mojej bilbioteczki wprawdzie szeroko pisze o rodzajach gwintów - ale nic o gwintownikach
Wiki po polsku jest bardzo krótka i ogranicza się do "gwintowanie odbywa się dwustopniowo (zdzierak i wykańczak) lub trzystopniowo (zdzierak, pośredni i wykańczak)", wiki po angielsku jest nieco bardziej rozbudowana i wymiania:
"Taper tap" - "pierwszy gwintownik" z długim stożkiem na początku dzięki czemu opry cięcia są mniejsze Używany najczęściej przy trudnych materiałach i lub małych średnicach narzędzia
"Intermediate tap, second tap,[3] or plug tap" - "drugi gwintownik" (najczesciej używany) z krótkim stożkim na początku żeby dało się go wprowadzić do niegwintowanego otworu
"Bottoming tap or plug tap" - z bardzo krótkim stożkiem, dzięki czemu nadaje się do gwintowania ślepych otworów.

Definicje niby trochę się nakładają - ale jednak nie do końca. Osobiście używałem wszystkich gwitnowników z zestawu nawet w przypadku krótkich otworów przelotowych gdzie teoretycznie można skończyć (a może i zacząć) na drugim gwintowniku - ale ja jestem amator.

zyx5050 pisze: ↑

29 lip 2019, 22:28

, czy dokupię do tego najtańsze pokrętło za 10zł? Tak samo do narzynki najtańszą oprawkę?

Pewnie zostanę okrzyknięty heretykiem ale od dnia kiedy kupiłem wkretarkę z niskimi obrotami nie użyłem ręcznego pokrętła ani razu. Dziwna sprawa - przestałem też łamać małe gwintowniki
Oprawki do narzynek - te najtańsze potrafią mieć tylko jedną śrubę mocujacą i dwu milimetrowy luz - ustawienie narzynki prostopadle do pręta jest wtedy jeszcze trudniejsze niż normalnie.

Edyt: zwykle używam małych gwintowników m2-m8, przy większych średnicach bez pokrętła się nie obejdzie

Badziewia nie kupować - chyba że jako dyżurny zestaw do pożyczenia "na wieczne nieoddanie"
Swoją drogą o ile gwintowniki w takich zestawach są kiepskie ale używalne to narzynki są kompletnie bezużyteczne- no chyba że jako amunicja do pracy...