Pytanie brzmi czy paru ludzi umówiło się który wygra a reszta robi za "dekoracje" żeby nie unieważniono licytacji (nie wiem czy jest to nielegalne - pewnie tak) czy też "ludzie z układu" aktywnie uniemożliwiali osobom trzecim udział w licytacjach (gazwyb wspominał coś o organizowaniu licytacji przed oficjalnym terminem ale konkretów brak). Jesli to drugie - chyba nikt nie ma wątpliowści że jest to nielegalne....