W moim przypadku "fajrant" potrafi i pół roku trwać - zostawiam maszynę w pozycji w której kurz się najwolniej zbierakamar pisze: To mi wytłumacz jaka jest trudność, przed wyłączeniem maszyny na fajrant, zjechać na bazy i dopiero wyłączyć. Rano odpalasz i masz wszystko tak jak było wczoraj, przedwczoraj i przed tygodniem.
