Ps. Nie doczytałem tego o 41mm średnicy. Pi razy oko przy 3krpm bedziesz miał 400m/min prędkości obwodowej. Sporo... tak ze 4 razy wiecej niż zalecana

Wróć do „jak nazywa się po polsku "fly cutter"”
Mój nie jest - poniżej zdjęcie (ostrze to stałka HSS 4mm). Właśnie go przetestowałem w aluminium przy 4-5tyś obr/min - nawet nieźle szło. Poprzednie ostrze było na średnicy - po prostu zeszlifowałem je pod kątem (nienajlepszy pomysł - przy każdym ostrzeniu coraz bardziej się zagłębiałem w stałkę i zmniejszała się rezerwa wysokości pomiędzy końcem ostrza a uchwytem)rysmen pisze:Mam pytanie do tych co to mieli w reku czy nóż ma być na środku czy ma być o tyle przesunięty by krawęć nożna (ostrze) było na środku czy to bez znaczenia?
Pytam bo właśnie robię tego wariota.
24k to "trochę" dużo dla 25mm flycuttera - max. co wypróbowałem to jakieś 4-5k w st.ali automatowej, bardzo płytko - powierzchnia wyszła nawet nawet, ale ostrze błyskawicznie się tępiło, no i było sporo dymujacek-1210 pisze:Chińczyk całkiem ładnie pracuje na 24k obr.. 3000 obr na 50Hz
, realny zakres fly cutter'a 1000-2000obr to będzie ok 25Hz
A jaki zakres obrótów ma typowy "chińczyk"? Używam fly cuttera (niemcy nazywają takie narzędzie "schlagzahn" - moim zdaniem lepiej oddaje jego idee) o max średnicy 25mm na wrzecionie BFW40/E, obroty w okolicy 1000-2000 zależnie od materiału i głębokości cięcia.oprawcafotografii pisze:Symetrycznym (znaczy wywazonym), zeby nie urwalo napeduzacharius pisze:...
6/20 mi tez pasujeteż bym kupił takiego najlepiej od razu z nożem
q