Brzmi to bardzo sensownie , rozumiem że pozostałe osie działają,jak się spisują?.
Ryflowana nakrętka służyła zapewne do ręcznej korekty??.

A nie ogranicza Cię skok osi Z ?
Osobiście byłbym za śrubą trapezową fi 20 z stałą nakrętką (małe gabaryty i niski koszt a z uwagi na rodzaj maszyny również wystarczająca wytrzymałość-no chyba że planujesz wykorzystanie do rzeżb 3D) z napędem poprzez pasek zębaty.
Wystarczy silnik 3 Nm i odpowiednio duże przełożenie np 1:5 by uzyskać większą rozdzielczość.

Jeśli jednak chcesz trwać przy śrubach kulowych to warto odwiedzić Wobit ,miałem kilkakrotny kontakt i uważam że są kompetentni , a poza tym są "pod bokiem".