Kolega miał rok temu takiego tosa z jeszcze większym oprzyrządowaniem (podtrzymka, planszajba itp). Wszystko w oryginalne zakonserwowane jak tu, tulejki duperelki tokarka też miała jeszcze smar oryginalny w zasadzie jak nowa. Sprzedał za 4800 miesiąc po wystawieniu ogłoszenia, szału na nią nie było a tu taki cyrk.

Ta rezerwacja w tytule to chyba tylko dla picu aby wzbudzić zainteresowanie bo raczej nikt o zdrowych zmysłach nie kupi tego za 10k ?

Ciężkawa jak na swoje przeznaczenie.

Tak jest, wrzeciono jest bezpośrednio na tulejki widzę to teraz również w DTR.

rc36 pisze: ↑

22 lut 2019, 18:23

Przypomniało mi się że wrzeciono nie jest przelotowe , albo jest coś spatencone, albo jest jakiś układ zaciągania trzpienia.

Ona posiada mocowanie tulejek bezpośrednio we wrzecionie tak mi się wydaje.

strikexp pisze: ↑

03 sty 2018, 10:42

Ukośnica to ogólna konstrukcja przecinarki, tak którą mam jest do drewna. Ale przy szlifowaniu obciążenie jest znacznie mniejsze niż przy skrawaniu.
Więc jak ta moja da radę przepierdzielić gwóźdź jakby go tam nie było. To na pewno podobny silnik da radę szlifować metal.

Wydaje mi się, że cięcie a szlifowanie to jednak nie to samo

Potwierdzam jak kolega wyżej można ciąć lepiej niż z ręki ale blaszki się wyginają szału nie ma ale "kawałek metalu" utnie.

Moim zdaniem cena 50% za wysoka.

Mam identyczny z promy szału nie ma.

Zamówiłem po jednym na próbę zobaczymy. Nie wiem czego wy od razu się tak spinacie ludzie ...

Nie zastanawiam się czy nie ma zdjęcia porządnego imadła bo te imadła nie są porządne tylko zastanawiam się czy nie ma zdjęcia "innego" imadła.