
Wiem, że projekt tego nie zakładał... jednak... "fajniej" by było

Trzymał bym się solidnego toroida - budując prototyp sterownika silników krokowych byłem pewnego razu bardzo zaskoczony gdy na wejściu układu zamiast spodziewanych 12V z zasilacza komputerowego miałem około 50V.
Podpięcie pod akumulator samochodowy i "12" nigdzie nie odbiega w górę... takie wady impulsowego sterowania.