więc skoro iskra skacze , 300V masz a nawet więcej , łuk odpala to prawdo podobnie masz przebicie na przewodzie elektrody.
Czyli palnik przebija do masy i zamyka obwód.
Przyjrzyj się mocowaniu przewodu , zdejmij rurkę osłonowa z palnika i sprawdź izolację jego wewnętrzną.

Warto też się przyjrzeć zasilaniu trfa , czy posiada między fazowe 400V. Ale to sprawdź na trafie i czy prostownik pracuje na trzech fazach.
To by dobrze tłumaczyło brak mocy.

PawelM pisze: CNCcad pomoże, jak zawsze.

pomoże albo i nie. Jak dam radę to czemu nie.

schematów nie mam , tym bardziej że to jest prosta płytka.
na trafo może Ci miernik nie pokazać napięcia. To zależy od miernika.
Tam jest dość spora częstotliwość i miernik nie daje rady odświezyć napięcia

tylko ostrożnie. Tam nie ma zartów z napięciami

trzeba sprawdzić czy po odpięciu przewodów od źródła i zrobieniu iskrownika na tafie HF-u występuje iskra.
Prawdopodobnie padała Ci płytka generatora zasilającego trafo HF-u.
Pamiętaj o napięcie jakie daje trafo to 10KV ( w tych okolicach ) więc iskrownik niech ma przerwę 2..3mm To spokojnie pozwoli sprawdzić iskrę.
Również można sprawdzić czy rezystor ograniczający na pilocie nie jest uszkodzony. Wówczas iskra może nie przeskoczyć. Rezystor taki po odłączeniu HF-u jak jest oczywiście sprawny , powinien między przewodami dyszy a elektrody w chwili włączenia zapłonu dać ok 300V.
To 300V to napięcie pilota.