Brak czasu, dzieciaki chore, awaria auta (pokochał bym wydatki jak by miały tylko jedno 0 mniej)


Troszkę porobiłem nocami wiec tak:
- nowa tarcza zabierakowa


-nowy/używany uchwyt(przelot fi25, lekki nalot ale szmata z olejem zrobiła swoje) na moje początkujące zdanie lepiej się zachowuje przy planowaniu większych elementów (testowane na fi100 krążek żeliwny)

-początki przystawki dwustronnej do pod frezowań płyta montażowa + sanki (frezowanie to na frezarce nie tokarce) stal (typ nieznany ale twarde dziadostwo jak ....)



-oś wrzeciona jeszcze oryginał(brak czasu na rysunek i wykonanie osi)
- zamówione 2x łożysko F6800 z flanszą + 2x oporowe do wyłożyskowania śruby wzdłużnej.
-dokupiłem 2 noże składaki na płytki TPUN11 / TNMG 16

-pierwsze frezowanie frez 2pióra HSS fi10

Przepraszam za zdjęcia ale coś mi telefon jajca robi.
