Nawet zakładając poprawną kalibracji czy sondy czy pomiarówki, zawsze jest czynnik dodatkowy, czyli parametry obróbki, materiału obrabianego itd.
Samo założenie żeby operator nic nie dotykał oprócz materiału i przycisków "start" i "stop" jest bardzo trudne do realizacji.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Wytaczanie wykańczające bardzo dokładnego otworu”
- 21 sty 2020, 11:51
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Wytaczanie wykańczające bardzo dokładnego otworu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 2862
- 21 sty 2020, 10:41
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Wytaczanie wykańczające bardzo dokładnego otworu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 2862
Re: Wytaczanie wykańczające bardzo dokładnego otworu
wojtek10916 pisze: ↑21 sty 2020, 09:02Zakladam ze nigdy nie pracowales z czyms takim, ja w 3 firmach mialem z tym stycznosc i moge zdecydowanie powiedziec ze o dokladnosci 2 setek na wytaczadle mozesz pomarzyc (moze jak sprzet jest nowy jest inaczej).
Tak samo jak bys na tokarce cnc bedziesz mierzyl narzedzia na sondzie i co wyjdzie ci z dokladnoscia co do setki otwor?
Wiec wyniki z google zachowaj dla siebie.
Nie zakładaj i nigdy nie mów nigdy....
Bez problemu można do setki zrobić wytaczadłem, pracowałem na d'andrea które nie jest jakąś wiodącą firmą i takie tolerancję wychodziły bez problemu.
Jeśli chodzi o konkretny mój przypadek to w większości stale na formy, przyrządy więc od 30 do 40 HRC, płytka z narożem 0.2, VC=50, fz=0.05.
To były parametry podane przez przedstawiciela który te narzędzia u nas wdrażał. Generalnie się sprawdzały. Zmniejszało się obroty przy długich wysięgach itp.
Do przygotowania otworu pod finalną obróbkę są wytaczadła dwuostrzowe tego samego producenta.
Z tym mierzeniem na sondzie natomiast całkowicie się zgadzam.
Choć z drugiej strony istnieją procesy gdzie sonda sprawdza wymiary po obróbce i w razie potrzeby powtarza program z odpowiednią korekcją.