Oj
szopenn my się nie porozumiemy jak widzę bo żyjemy w dwóch innych światach.
szopenn pisze: ↑23 sty 2022, 13:57
ty dalej nie rozumiesz, na swoim nutoolu wykonywałem korbowody do silników pilarek i kos, które już nie są w produkcji i trzeba było poratować, ale to nic nie zmienia, to nie jest tokarka i to nie jest maszyna do wykonywania korbowodów, zastanów się po prostu czego ty chcesz
Wykonałeś korbowoty na nietokarce, skoro twierdzisz iż ten Nutool nie jest tokarką. To wykonałeś te korbowody na dziwnej rzeczy, dziwnym narzędziem. Jak nazwiesz to narzędzie skoro nie jest ono tokarką ? Ty zastanawiasz się co ty piszesz. Już lepiej byłoby napisać, że wykonałeś korbowody na wytworze tokarkopodobnym. To jest twoja subiektywna opinia i to dość pesymistyczna. Skoro taki ból ona tobie sprawia i jest dla ciebie beznadziejna. To weź zrób jej zdjęcia, daj ogłoszenie iż sprzedasz wyrób tokarkopodobny. I uwolnij się od tego brzemienia. Potem poszukaj w ogłoszeniach starej poczciwej polskiej tokarki do remontu i ją sobie wyremontuj. W tedy będziesz miał swoją prawdziwą tokarkę.
szopenn pisze: ↑23 sty 2022, 13:57
Odnoszę wrażenie, że wiesz lepiej, i też masz do tego prawo. Jeśli powiem ci że na tej tokarce w perspektywie czasu będziesz się męczyć to ty mi wskażesz na super projekty wykonywane na o wiele mniejszym proxonie - ale tak rozmawiając to się nigdzie nie zajedzie, a ty i tak zrobisz to co już zaplanowałeś. Pomijając już praktycznie, że podsumowałeś w zasadzie nas wszystkich jakobyśmy "nie szanowali siebie jako klienci". Oglądanie w takim razie relacji z poprawy tokarki o 0.005 powinieneś z góry olać, bo tam dokładność powinna być po wyciągnięciu z pudełka, jak nie to odsyłka.
Wiesz co ci powiem, jesteś bardzo pesymistyczną osobą. Ciągle szukasz dziury w całym. Ja tu otworzyłem wątek aby poszukać ludzi którzy podzieliliby się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami na temat wyboru tokarki. I przyznam iż dużo się dowiedziałem, mam już pewien kierunek obrany co do wyboru.
Piszesz iż w perspektywie czasu będę się męczył na tokarce. To odpowiedz mi o której tokarce myślisz, bo wątek odnosi się do dwóch. No ale dobrze określiłem ostatnio w wypowiedzi Cormaka. No więc powiedz mi jak mam się męczyć ? Domniemuje iż myślisz o braku skrzyni do gwintowania i konieczności ręcznej zmiany. No może byłoby to uciążliwe. Powiedzmy iż jakiś mój projekt by chwycił i potrzebuję zrobić 500 sztuk czegoś. Jak pisałem wcześniej w takiej sytuacji montuje dwa silniki krokowe za 1.500 - 2.000 zł i znika problem wymiany kół jak i cały twój uciążliwy problem z przekładniami. Czy może w czym innym widzisz problem ? To go przedstaw a ja ci powiem jak mógłbym go rozwiązać.
Ty ciągle dokonujesz nadinterpretacji tego co mówię i przedstawiasz przez pryzmat swoich przekonań i swojego świata. Nie napisałem, że wszyscy tutaj się nie szanują. Tylko iż Polacy się nie szanują w określeniu ogólnym. Nie było mowy o wszystkich Polakach. To cwaniactwo które rozkwitło w Polsce, i jak po przez takie pobłażanie tym cwaniakom, uczciwy klient traci. Na zachodzie jest zupełnie inne podejście do klienta. Piszę o tym bo dużo spędzam tam czasu. Na szczęście coraz więcej rodaków jest świadomych tego i takich cwaniaków którzy dorabiają się na krzywdzie innych będzie coraz mniej. Takie firmy które traktują klienta dobrze do zakupu i urywają kontakt po zakupie to nic innego jak cwaniaki. Miałem podobną sprawę z rowerem i ją załatwiłem. Poszło o brak szacunku, uszkodzenie było niewielkie. Inny by machnął może ręką, też byłem początkowo nastawiony przychylnie. Ale mnie irytował urwany kontakt nagle. Więc załatwiłem sprawę konkretnie bo nie lubię dorobkiewiczów kosztem uczciwych ludzi i nie lubię braku szacunku.
Piszesz o tym iż od razu z pudełka dokładność powinna wynosić 0.005 i nie powinienem czytać tu na forum o tym jak chłopak poprawił dokładność do 0.005. Potrafisz wskazać gdzie tak napisałem ?!? Bo ja wyraźnie pisałem iż jeśli kupuje sprzęt i w ofercie handlowej stoi 0.009 to tak ma być, jeśli w ofercie handlowej stoi 0.005 to po otwarciu pudła tak ma być. A jeśli w ofercie handlowej stoi iż gwarantują dokładność lepszą niż 0.001 to tak ma być po otwarciu. Ty chyba tego nie zrozumiesz. Być może ty rozpakowując tokarkę gdybyś zobaczył luz 0.05 albo 0.1 gdzie miałoby być zagwarantowane 0.009 powiedziałbyś no trudno trzeba sobie samemu to zrobić. Ja w takiej sytuacji bym odesłał sprzęt, albo zaproponował swoją ofertę. Przykładowo sprzęt kosztował 6.000 zł , to bym odpisał iż albo wymienia, albo zwraca mi 3.000 może 4.000 zł bo tyle kosztuje moja osobista naprawa. I jesteśmy kwita. Uczciwa oferta handlowa.
Dodane 11 minuty 23 sekundy:
Dla mnie za daleko aby tam jechać, opis nic nie mówi. Po prostu brak konkretów. Mój znajomy ma tokarkę TUD 50 a właściwie miał. Wyglądała dobrze, była w pełni sprawna. Tylko była do remontu, skrzynia zgrzytała, prowadnice do roboty, brała duży stożek.
Gdyby facet zrobił film na youtubie i pokazał pomiary, byłoby to już coś. Ale może być tak jak w przypadku mojego znajomego. Wygląda dobrze ale do remontu

Dla mnie za daleko aby się tam wybrać choć coś w tym rodzaju byłoby fajnie mieć jednak ewentualny a wręcz bardzo prawdopodobny remont jest poza moim budżetem.