To stwierdzenie jest równie odważne, co nieprawdziwe. Zasada zachowania energii zobowiązuje. Jeżeli urządzenie ma sprawność 90%, to znaczy, że WSZYSTKIE straty wynoszą 10% i mamy absolutnie gdzieś, co to są za straty. Pomiar jest prosty - mierzymy pracę na wyjściu (np. na hamowni) i dzielimy przez ∫U(t)I(t)dt na wejściu. To jest sprawność. Jeżeli ktoś mierzy to inaczej, to zwyczajnie kłamie.W żadnym wypadku nie da się przeliczyć sprawności silnika na ciepło wydzielone
Jeżeli kolega ma na składzie silnik, który pobiera 5kW, daje na wale 4.5kW i wydziela 2kW mocy cieplnej, to kupię każdą ilość.