Ja z głupiej ATMegi mogę zadawać impulsy do 40kHz - z ARMa byłoby to 400kHz, więc przy obecnej prędkości obrotowej był by podział na 1/80 kroku...
Swoją drogą, poniżej 1/8 kroku podział przestaje być równy i nieszczególnie służy zwiększeniu rozdzielczości - głównie chodzi o wygładzenie przebiegów prądu w silniku.

czyli 2 obr/sek czyli ok 124,5 obr/min

2 obr/s to u mnie jest absolutna żyleta, żadnych problemów, maszyna jest w stanie połamać wszystko, co jej stanie na drodze, a silniki mam 0.7Nm puszczone na pół gwizdka....

Przy ocenie sterowania tak naprawdę, to nie powinno się operować posuwem, tylko prędkością obrotową silnika lub (lepiej) liczbą pełnych kroków na sekundę.
Ja uzyskuję 720rpm (2400 kroków/s) przy sterowaniu z mikrokontrolera i jest to właściwie granica możliwości.

Jak ma być mały jitter, to może lepiej machnąć sterownik na mikrokontrolerze?
Ja mam 800 kroków/mm i 1440mm/min wyciągnę - więcej silnik nie pociągnie, bo trapezówka stawia spory opór. Gdybym przerobił silniki na ośmiokablowe (są sześciokablowe) i połączył równolegle, to pewnie pojechałoby szybciej.

Zobaczymy, pan poltech jeszcze sprzedał mi szyny pocięte kątówką, więc w ogóle. Bajka...

No widzisz. A mnie sponsor sprzedał trapezówki uwalone piachem i przywiązane do deski z gwoździem. Jak się chce płacić chińskie ceny, to należy oczekiwać chińskiego standardu

Dlatego ja mam ruchomą bramę - odprowadzam ją w dobrą pozycję i mogę nosić

Poza tym było to już robione tutaj. W linku przykład całkiem sporego ploterka pracującego bankowo w aluminium:)

No, jak patrzę na ten temat, to tam prowadnica na oko jest 30mm. IMHO dwie piętnastki rozsunięte o 10cm dadzą lepszy wynik, a wyjdą jakieś 20% drożej.

Ceny od konkurencji z Krakowa:

2 szyny 15mm:
1 metr = 260zł
2 wózki = 260zł
razem 520zł

1 szyna 30mm:
0.5 metra: 180zł
1 wózek = 228zł
razem 408zł

No i jeszcze bardziej merytorycznie niż finansowo: o ile jedna szyna na powierzchni metalowej ma szansę siedzieć sztywno, o tyle umieszczenie jej na powierzchni drewnianej to gwarancja, że cała szyna się skręci wgniatając się w powierzchnię montażową. Musiałby kolega zastosować jakiś kawał metalu (od biedy blacha stalowa 2mm) przykręcony do pleców bramy.

Śmiem wątpić w możliwość zrealizowania plotera frezującego z jedną szyną na oś - może na Z to się jeszcze da, ale na pozostałych jakoś tego nie widzę.

Można za to (chyba) ryzykować układ z jednym wózkiem na szynie, ale 2 szynami na oś X. Ruch stolika/bramy to chyba jednak musi być standardowo, czyli 2 prowadnice po 2 wózki...