Maszynka fajna.
Osłony na prowadnice, a jeszcze bardziej na śruby, zawsze mile widziane.
Można zapakować do budy z poliwęglanu, ew. z szybą z plexi z przodu (żeby było widać, co się dzieje) - wióry nie będą latały po całym pomieszczeniu no i trochę się wyciszy.

Tak powinno być.

No, może nie taką na rzep, ale są takie z listkami papieru przyklejonymi tak na zakładkę - powinno się dać, aczkolwiek będzie trwało długo - no i trzeba robić cieniutkimi warstwami (0.05mm lub mniej), żeby nie było różnicy zużycia tarczy między różnymi obszarami stołu.

Swoją drogą, właśnie przyszła mi do głowy metoda zrobienia poziomego stołu większego, niż zakres ruchu - wymagany do tego jest gotowy płaski stolik (np. jakaś płyta metalowa lub kamienna o znanych parametrach)
1. Zrobić podstawę pod stół wielkości obszaru roboczego i splanować ją na maszynie.
2. Do podstawy przykręcić właściwy stół.
Powinno być płasko i poziomo, ale stół będzie podparty tylko na obszarze równym obszarowi roboczemu maszyny.

Jest to wieśniackie rozwiązanie, ale można założyć olbrzymią tarczę szlifującą na wrzeciono - 5cm z każdej strony Ci doda, może obejmiesz cały stół (albo przynajmniej większość). Oczywiście, planowanie przez szlifowanie ma sens wtedy, kiedy będzie niewiele naddatku (<0.5mm).

Doświadczenie pokazuje, że jeżeli za wał 6mm można palcami zakręcić śrubę, to silnik 0.5Nm ustawiony na połowę prądu da radę. Więc 1.9Nm powinien dać radę, jeżeli kręcenie za wał 12mm jest wykonalne bez szczególnej gimnastyki.

Ja nie mam potrzeby rozbierania silnika, bo wiem jak wygląda w środku

A widzisz, ja nie wiedziałem
A rozbierałem, bo myślałem że za pomocą przedniej ścianki uda mi się ściągnąć zębatkę, która była wciśnięta na wał.

Jako część eksploatacyjną lepiej jest wymienić łożysko niż silnik.

Nie wiem, jak u was, ale u mnie silnik da się rozebrać i wymienić łożyska. Nie są wbite na wał, tylko założone. Są to zwykłe łożyska na wał 8mm (nie pamiętam oznaczenia, ale żadne udziwnione).

natomiast układ 2RS pozwala na wyeliminowanie ich z korzyścią dla silnika.

O ile mi wiadomo, to 2RS oznacza podwójną uszczelkę gumową; 3200 to seria łożysk dwurzędowych....

A nie wystarczą dwa zwykłe łożyska przedzielone podkładką? od strony silnika
Gdzieś widziałem że ktoś stosował takie rozwiązanie.

Jak siły skrawania będą rzędu 10kgf to spokojnie wystarczą. Jeżeli raczej 100kgf to będzie bardzo słabo.