Jakbym miał wybierać między chińskim a polskim produktem w podobnej cenie to bez wątpienie polskie. Tym bardziej że tutaj widać jak frezarka została zaprojektowana i składana do kupy. Widać jakiej dokładności można oczekiwać. Widać, można pojechać zobaczyć na miejscu jak jest składana, a nie wierzyć chińczykowi.
Jak ktoś pisał w inny wątku awaryjność falowników z tym mokrym chińskim wrzecionkiem wynosi 50%.
Czy ja bym takie coś chciał.
Zdecydowanie NIE!!!