Draco pisze:mi tam ten kryzyssie podoba praca dla tych ktorzy cos potrafia jest nadal a funt od dwoch tygodni stale idzie w gore

Witam.
Ja jednak bym się tak nie cieszył tym kryzysem bo idąc dalej tym tokiem myślenia i kierując się tą logiką (pisząć to, wiem że to nadużycie) powinien się kolega zacząć cieszyć coraz większymi problemami gospodarczymi... W ten sposób i dla Kolegi fachowca może braknąć etatów. Poza tym nie każdy jest ekspertem, nie każdy ma wszechstronne umiejętności więc nie każdy znajdzie pracę gdy zacznie się na poważnie coś dziać a przeżyć i utrzymać rodzinę każdy będzie chciał i musiał. Pozostaje mieć nadzieję i swoje dobrze robić.
Pozdrawiam serdecznie.

Kostner bardzo dobrze słyszałeś... moi bliscy i znajomi pracujący w firmach wykonujących podzespoły do samochodówki niestety bardziej donośnie to usłyszeli...:/. I nie są to pojedyńcze przypadki, lecz pracowali lub jeszcze tymczasowo pracują w różnych, niepowiązanych ze sobą bezpośrednio firmach.
Pozdrawiam, skoczek

Witam serdecznie.
Może nie w ten deseń trafie ale przyłączę się do dywagacji na temat gospodarki (choć akurat krajowej a nie zagranicznej). Nie wydaje się Kolegom, że w kraju gospodarka hamuje dość konkretnie, że tak powiem wszystko stygnie? Ostatnio zauważam coraz większe zapędy do zwolnień, już nie tylko jednostkowych lecz również grupowych. Co Koledzy sądzą o tym?
Pozdrawiam, skoczek