Oczywiście, że maszyna jest bezcenna i niezapomniana jak pierwsza dziewczyna.
Chodzi o to, że Kolega zastosował drogie i precyzyjne prowadnice, które w połączeniu ze stalową konstrukcją powinny dać doskonałe rezultaty. Tak się jednak nie stało. Pan Kimla buduje różne maszyny, jest między innymi podobna do powyższej tzn. z niewielkim rozstawem prowadnic na bramie i w osi Z przy dużym skoku. Takie konstrukcje są przewidywalne. Najciekawsze jest to, że zwiększająć ilość materiału (profili stalowych) o 10% można poprawić sztywność o 100%, kosztem pewnego zmniejszenia zakresu roboczego. Moja główna teoria, w dziedzinie rozmieszczania łożysk na prowadnicach, to kwadrat. Dodatkowo odległość dolnej prowadnicy na bramie, do powierzchni blatu ma być taka sama, jak odległość między górną i dolną prowadnicą. Wszelkie odstępstwa proporcji powodują utratę sztywności statycznej. Częstotliwości resonansowe konstrukcji i wpadanie w drgania podczas obróbki, to zupełnie inna bajka.
Gratuluję zakończenia projektu i jestem przekonany, że kolejny będzie doskonały.

easy2002 pisze:My widzimy zalety, bo są to maszyny amatorskie
a kolega to ile ich zbudował a może kolega to już same profesjonalne robi

Napisałem coś głupiego a może śmiesznego?
Kolega liczy swoje maszyny, ja sobie poradzę.

Koledzy tradycyjnie widzą same zalety.
Ja proponuję przystawić końcówkę czujnika do wspornika wrzeciona i popchnąć ręką z drugiej strony. Oczywiście maszyna może być wyłączona a oś Z w dolnej pozycji. Proszę pamiętać, że siły od śrub napędowych przekraczają 20kG. Test można przeprowadzić w osi X i Y.
Ciekaw jestem wyników.

zbys321 pisze:budowa cały czas trwa ,spawacz u mnie w pracy niestety nie za bardzo sie sprawdził...

Czy Kolega wyżarzał bramę? Wsporniki mają dospawane usztywnienia wzdłuż każdej krawędzi, co musiało wprowadzić duże naprężenia.

zbys321 pisze:dzisiaj dorabialem wzmocnienia według propozycji kolegi Gmaro -dzieki,materiał ktory znalazlem na wzmocnienia jest o grubosci 6 mm

Wzmocnienie poprawi sztywność podpory bramy i dolnej belki. Nie zmieni się jednak wielkość powierzchni styku podpory z podstawą.
Polecam lekturę tego wątku. Brama maszyny podparta jest w sposób najlepszy z możliwych.
https://www.cnc.info.pl/topics67/odlewy ... 5a1e#53842

ARGUS pisze:czy położenie środka ciężkości konstrukcji
w tym przypadku nie jest ważne ?

Zawsze jest ważne dla elementów ruchomych. W odniesieniu do konstrukcji maszyny najlepiej by znajdował się on w punkcie obróbki. Nie jest to jednak możliwe. W aktualnej konstrukcji środek ciężkości bramy (po zamontowaniu osi X i Z) znajdzie się między wrzecionem a podporą. Masa wrzeciona będzie dążyła do "położenia" bramy w kierunku blatu, natomiast w przeciwną stronę zadziała wektor sił od obróbki, przy założeniu, że przykładowy frez nie będzie "wciągany" w materiał.
Uważam, że trzeba zastosować dodatkowy wspornik (zastrzał) bramy, który spowoduje posadowienie jej środka ciężkości między punktami podparcia.

ARGUS pisze:tylko zwróć uwagę żeby Brama nie była cięższa od podstawy bo maszyna będzie Ci "tańczyć " w czasie pracy

Kolega pomylił konstrukcje.
Brama stanowi całość z podstawą. Zwiększenie jej masy nie wpłynie na niestabilność podczas pracy.
Takie zjawisko wystąpi, kiedy masa wrzeciona i osi Z będzie porównywalna z masą podstawy.

gmaro pisze:A jak by się dało to żeberko dać takie ?

Kratownica wybitnie wzmocni konstrukcję.
Muszę jednak zwrócić uwagę, że spawanie profili w tylu miejscach spowoduje duże naprężenia (wyjdzie precel). Bez wyżarzania i ponownego planowania powierzchni styku szyn nie obejdzie się.

Generalnie brama jest do wymiany. Wspornik górnej szyny osi X jest niewiele grubszy od jej samej. W tym miejscu stosuje się jednolitą belkę ze splanowaną powierzchnią przylgi szyn. Boki bramy skutecznie zabezpieczają oś Z przed przypadkowym zjazdem z szyn ale czasem trzeba ją zdemontować i tu przydało by się zrobić jeden bok demontowalny.
Można wspawać trójkąty, jak radzi kolega gmaro, jednak większą sztywność tak delikatnej konstrukcji uzyskamy stosuąc dodatkowe podpory umieszczone pod kątem 45° do istniejących. Materiał oczywiście nie musi być tak solidny jak wspornik ale może taki być.

Myślę, że przedstawienie projektu przed rozpoczęciem montażu uchroniło by Kolegę przed krytyką.

Oczywiście maszyna w aktualnym układzie będzie działać ale proszę wykonać prosty test. Mianowicie mocujemy blat maszyny do stołu (np. ściskami), do środkowej części górnej belki przykładamy czujnik (równolegle do płaszczyzny blatu). Teraz ręką naciskamy na wspornik po drugiej stronie czujnika. Gwarantuję 0,5mm ugięcie. Muszę zaznaczyć, że siły od napędu sięgają 50kg i więcej.