Przyznaję, że nie słyszałem o tej technice. Jutro ugotuję zupę dławikową albo transformatorową. Dzięki!Szopler pisze:Trafo rozbiera się gotując je odpowiednio długo w wodzie - klej czy masa puszcza.
Oczywiście cała miedź idzie na złom?
Te urządzenia to zwykle falowniki, które zamieniają 230AC na 12AC.luber pisze:Może przerabiać zasilacze do oświetlenia halogenowego.?
Zjawisko nasycania rdzenia obowiązuje wszystkie indukcyjności z rdzeniem ferromagnetycznym (stal krzemowa - transformatorowa też) czyli dławiki, transformatory, elektromagnesy, silniki itd.hawranek10 pisze:Witam. Chodzi mi o trafo zwijane o przecietym rdzeniu jakie to byly stosowane w TV Rubin produkcji naszych sasiadow.
To zjawisko nazywa się nasyceniem magnetycznym rdzenia. Jedyną receptą jest zwiększenie częstotliwości kluczowania o ile materiał (ferryt) to zniesie. Radzę poszukać odpowiedniego trafa z zasilacza PC o mocy 400W lub mocniejszego, jak z linku.hawranek10 pisze:Witam. Jako zainteresowny w tym temacie poszukiwalem rozne rozwiazania. Nawet te z ruskimi trafami od TV ale moze niewszyscy wiedza ze tego typu trafa potrafia byc wredne. cala sztuka polega na ich sklejeniu (polaczenie rdzenia). Wszystko dobrze jak pobor pradu jest do ok 2.5A (wlasne doswiadczenie) i prad spada.