gadzik90 pisze:na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że elektronik/elektryk ze mnie żaden.

Tym bardziej gratulacje się należą

gadzik90 pisze:Zmieniłem zasilanie z szyny sterownika silnika na zasilacz 4,5V, który na wyjściu miał 5,6V. Po podpięciu i włączeniu go do układu EDM miał tyle samo. Po wciśnięciu przycisków "flush" i podnoszenie go góry napięcie wzrastało do ok. 6V.

To jest bardzo ryzykowny sposób uruchamiania układów cyfrowych. Zasilacz ma mieć 5V +/- 5%, najlepiej zbudowany na układznie 7805.

gadzik90 pisze:Zastanawiam się, czy może przekaźnik jest taki jak powinien być. Pamiętam że kupowałem go na zasadzie poprawności wymiarów (jego oznaczenie: JRC-27F/012-S(555)

Taka metoda sprawdza się podczas kupowania ubrań albo mebli. JRC-27F/012-S jest przekaźnikiem na 12V a nie na 5V jak powinien.

gadzik90 pisze:Podpiąłem tak: masa i +5V pociągnąłem ze sterownika silnika krokowego (ssk-b01), dir0 i st0 podpiąłem na początku do złączy "dir" i "clk" sterownika silnika.

Sterownik EDM pobiera całkiem sporo prądu z szyny +5V. Proszę zmierzyć to napięcie podczas pracy.

rockykon pisze:Czy jest szansa na plik? mógłbym sobie wyfrezować płytkę, bo trawiarka już dawno się zakurzyła..

Archiwum WEDMPRO.RAR zawiera pliki niezbędne do produkcji PCB.

gadzik90 pisze:-czy po zmontowaniu układu z 1 strony, umocowaniu elektrody w osi Z frezarki (którą notabene za niedługo ukończę), zamontowaniu PO w wanience z dielektrykiem i wpięciu się w elektronikę silników krokowych SSK-MB i SSK-B01 otrzymam elektrodrążarkę?

Tak.

gadzik90 pisze:- jaką rolę pełnią microswitch'e w tym układzie?

Proszę zajrzeć do pierwszego postu.

Na pierwszej stronie wątku zamieściłem pliki w archiwum WEDMPRO.rar niezbędne do zamówienia PCB w wytwórni.

pit61 pisze:Leoo jakie są wymiary płytek.
Na wydruku z "lasera" nie mogę dopasować pól lutowniczych.

Acrobat posiada opcję skalowania rysunku do strony i jeśli klikniemy zwyczajnie Drukuj->OK, to program domyślnie zmniejszy rysunek. Należy wyłączyć skalowanie, żeby wyszło prawidłowo.
Dotyczy to wszystkich dokumentów publikowanych w formacie PDF.

251mz pisze:

Leoo pisze:Do podawania dielektryka wystarczy pompka od spryskiwacza samochodowego

to chyba na 15 minut pracy....
taka "pompka" nie jest przeznaczona do długotrwałej pracy....

Jeśli Kolega chce oglądać dielektryk na suficie, to oczywiście można pompkę 12V podłączyć do zasilania 12V. Tutaj potrzebny jest niewielki przepływ, bo tempo obróbki jest małe. Spokojnie można zasilić z 6V a pewnie i to za dużo.
Pewnie, że można kupić w internecie zawodową pompę do kwasów za 500pln ale pompka ze szrotu za 5pln też wykona zadanie.

pit61 pisze:Leeo jakie można podać bezpieczne max. napięcie na erody aby nie uszkodzić płytki.

Napięcie erody podawane jest na dzielnik wejściowy z opornikami R1 i R2. Diody D1 i D2 stanowią zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem oraz przed zbyt wysoką wartością w/w napięcia. Przy aktualnym współczynniku podziału wynoszącym 22,3 teoretyczne napięcie +VE może wynieść 111,4V. Praktycznie można ustawić znacznie wyższą wartość, gdyż podczas wyładowania napięcie to mocno spada. Zakładając moc strat w R1 na poziomie 0,125W dopuszczalne napięcie +VE wyniesie 116,8V. Jeśli wymienimy R1 na 100k/0,25W napięcie dopuszczalne wzrośnie do 163V. O ile i to będzie za mało, możemy dołożyć opornik zewnętrzny np. 100k/0,125W (szeregowo do R1), wtedy napięcie wzrośnie do 223,6V.

Do podawania dielektryka wystarczy pompka od spryskiwacza samochodowego. Gorzej z filtrowaniem. Trzeba by wykombinować jakąś odśrodkową kolumnę filtracyjną, może nawet z kawałkiem magnesu do wyłapywania cząstek ferromagnetycznych. Dochodzi jeszcze problem dejonizacji dielektryka. Moja woda destylowana po pewnym czasie zaczęła przewodzić prąd i zabawa się skończyła
Trzeba będzie spróbować z naftą. Olej transformatorowy może był by lepszy ale jest rakotwórczy.