qqaz pisze:Jaką argumentację? że można wiecej prądu niż uzwojenie daje? Koledze nigdy nie zrobiło się zwarcie? A skąd tyle prądu że bezpieczniki wyrzuca? I po co je wstawiać skoro z trafa dostanie się tylko 5A i więcej nie?

Proszę zasymulować układ dla przebiegu prostokątnego, może wówczas przestaniemy błądzić po prądach impulsowych.
Po zakończeniu sporu trzeba będzie poprosić Admina o wyczyszczenie wątku, bo obciach na cały kraj. A wszystko to elementarne podstawy elektrotechniki.

qqaz pisze:Kol Leoo, co jest, tyle wiedzy elektronicznej i taka kicha?
Po pierwsze prąd w uzwojeniu jest taki jaki się pobiera a nie jaki "daje" uzwojenie.

Na taką argumentację to ja odpadam.
W końcu to lepiej kupić malucha (PF 126p), wcisnąć gaz do dechy i poczekać na 200 koni, bo tyle chcę z niego wyciągnąć????
Albo kupić trafo 50W i brać z niego 250W????
Sie narobiło
Kolega qqaz też wisi mi lizaka

qqaz pisze:Kol. Dibit - zrób prostownik na dwóch diodach i targaj smiało 10A, będzie dobrze.

No masz...
Znowu muszę pisać od nowa to samo.
Proszę usunąć jedno uzwojenie i jedną (np. dolną) diodę. Powstał prostownik półokresowy zasilany uzwojeniem 24V/5,2A. Łopatologicznie powiem, że taki prostownik "przepuszcza" tylko dodatnią część sinusoidy. Jeśli zastosujemy kondensator filtrujący na wyjściu prostownika, to będzie on doładowywany praktycznie tylko w pierwszej ćwiartce okresu. Przez kolejne 3/4 okresu kondensator nie jest doładowywany. Napięcie tętnień będzie miało częstotliwość 50Hz. Teraz prąd pobierany z zasilacza nigdy nie przekroczy 5,2A - mam nadzieję, że dla wszystkich jest to zrozumiałe.
Uzupełnijmy schemat o drugie uzwojenie i "dolną" diodę. Drugie uzwojenie włączone jest odwrotnie w stosunku do pierwszego (górnego), kiedy na górnym rozpoczyna się +, na dolnym rozpoczyna się - . Chodzi o uzyskanie prostowania obu połówek sinusoidy. Skoro obie diody włączone są katodami do wyjścia, to znaczy że pracują przeciwsobnie, kiedy górna dostarcza prąd 5,2A, dolna odpoczywa (jak i całe dolne uzwojenie). Następnie przebieg zmienia znak i górna dioda razem z uzwojeniem odpoczywa a dolna dostarcza 5,2A do kondensatora (ale tylko w 3-iej ćwiartce okresu). Taraz napięcie tętnień wynosi 100Hz.
Proszę zauważyć, że prąd płynie do obciążenia tylko w pierwszej i trzeciej ćwiartce okresu, w związku z czym niema możliwości jego sumowania. Każde z uzwojeń daje po 5,2A ale fazy tego prądu są odwrócone. Mając trafo z dwoma uzwojeniami 24V/5,2A i stosując prostownik pełnookresowy na dwóch diodach uzyskamy na wyjściu 5,2A i 24V a po filtrowaniu ok. 33V. Dokładnie tyle samo (minimalnie mniej, bo w obwodzie będzie dodatkowa dioda) otrzymamy stosując mostek Gretza i jedno uzwojenie. Kiedy w powyższym układzie dodamy drugie uzwojenie równolegle otrzymamy 10,4A na wyjściu.

Jeśli nadal jest Ktoś, kto kwestionuje ten stan rzeczy, to proszę mi wytłumaczyć po co produkują mostki Gretza, skoro to samo można załatwić dwoma diodami robiąc jedynie odczep w połowie uzwojenia trafa?

upadły_mnich pisze:Może ktoś z kolegów zaproponuje obciążenie do prób?

Pewnie Kolega wymieniał żarówki świateł mijania w samochodzie, włókna od drogowych są sprawne. Można połączyć po dwie w szereg, co da napięcie 24V. Mają po około 60W i dwie zaspokoją wydajność trafa. Jeśli będzie mało, zawsze można podłączyć żarówki na 230V, które świecić nie będą ale prąd pobiorą.

ma555rek pisze:Obiecuję po filmie wychrzanić do kosza cała teorię Kirchhoffa.

Pierwsze i Drugie prawo Kirchhoffa to nie teoria, którą można wrzucić do kosza. Podobnie bilans energii.
Poczekajmy, zobaczymy.

upadły_mnich pisze:zadziałała magia forum?
tj wybrałeś wersję kolegi co ma więcej postów...hmmm...nie jestem ździwiony
a może chcesz odsprzedać trafo?

Jeśli Kolega bawi się w "te klocki", to pewnie znajdzie w szufladzie dwa podobne trafa, lub jedno z podwójnym wtórnym. Wystarczy wykonać prosty test i nie trzeba kupować dużego.
W kwestii ilości postów czy punktów - to wolny kraj. Nikt nikogo nie zmusza ani nie zabrania pisać. Punkty ofiarowują osoby, które uzyskały pomoc. Niektórzy użytkownicy zamieszczają w swoich stopkach prośby o punkty, ja zakładam że mam do czynienia wyłącznie z inteligentnymi ludźmi.

Jeszcze raz proszę o zrobienie testów bądź innej wizualizacji, która udowodni efekt działania spornego prostownika.

Szkoda, że większa ilość czytelników nie przystąpiła do dyskusji.

W kwestii zasilania 5 i 12V, popieram zdanie kolegi pukury. Dodatkowy zasilacz na małym trafku będzie mniejszy i pewniejszy od zasilacza z PC. Komputerowe zasilacza starzeją się, o czym całkiem niedawno przekonałem się osobiście, kiedy musiałem zainwestować w wymianę.

[ Dodano: 2008-12-13, 12:17 ]

djbit pisze:i jak bym wziął proporcje z góry to by wyszło w przybliżeniu coś takiego:
I=5,2A
Iśr=2,6A
Imax=10A

Interesuje nas ciągły pobór prądu I a nie Imax.

upadły_mnich pisze:a w którym miejscu są one szeregowo połączone?

W środkowym punkie (-). Niby jak inaczej zbudować prostownik dwupołówkowy za pomocą dwóch diod?

upadły_mnich pisze:a jak wg kolegi wyznacza się moc traconą czyli dobiera sie uzwojenia trafo (i nie tylko)? do pradu śreniego czy maksymalnego chwilowego?

To nie jest przedmiot sporu. Jeśli trafo ma 200VA, to prawie tyle chcę uzyskać w obciążeniu.

upadły_mnich pisze:a o co kolega chce?

Może o lizaka? (Mam lizaka...)

upadły_mnich pisze:założymy się?

Jasne, o co?

upadły_mnich pisze:jeżeli uzwojenia masz na 5A ( 2 x) to prąd na wyjsciu będzie na 10A.
Po prostu każde z uzwojeń pracuje na połowe prądu wyjściowego. Przy okazji diody mogą być dobierane na 5A ( z zapasem oczywiście)
Na upartego zamiast 2 diód możesz wykorzystać połowe mostka - jesli nie chcesz dokupować.

To jest kompletna nieprawda.

Adalber pisze:Jeśli zamiast 5A obciążymy zasilacz 10 A , to prąd "średni" w każdym z uzwojeń będzie 5 A i zasilacz o takim schemacie jaki narysował djbit doskonale spełni swoje zadanie. Trzeba tylko użyć diody co najmniej 10A ,lub wykorzystać np.dwie diody z gotowego mostka.

Obaj Koledzy będą poprawiać swoje posty
Mamy połączone szeregowo dwa uzwojenia o wydajności 5A i niema technicznej możliwości by prąd się sumował. Tylko przy równoległym połączeniu jest to możliwe.
Jeśli Koledzy nadal nie wierzą, to zapraszam do wykonania modelu na małych trafach i diodach 1A czy nawet słabszych.

[ Dodano: 2008-12-12, 21:33 ]

upadły_mnich pisze:Twierdzę, że przez jedno z uzwojeń transformatora w "prostowniku dwupołówkowym z dzielonym uzwojeniem" płynie prąd ok 1/2 prądu wyjściowego.

I to jest prawda, ale ta połowa prądu płynie tylko przez połowę czasu. W drugiej połowie z tego uzwojenie płynie 0A. Jedym słowem raz 5A daje pierwsze uzwojenie a raz drugie, dla tego potrzebne są dwie a nie cztery diody. Bardzo trudno w tym momencie napisać coś bardziej przekonującego.

upadły_mnich pisze:Leoo napisał/a:
Kiedy jedna dioda przewodzi 5A druga przewodzi 0A a późnie jest zmiana i ...

czyli w jednym pełnym okresie będzie tego prądu...???

Skoro w jednym półokresie jest 5A i drugim też 5A, to jak by nie liczyć przez cały czas płynie 5A.

Polecam artykuł:
http://www.elportal.pl/ea/zasilacze.html
Zwłaszcza od rys. 10.13.