To pewnie jakiś stary tekst.Rafalgl pisze: ↑05 cze 2023, 01:42Nic mi się nie spaliło, po prostu znalazłem taki cytat:
"Do zasilania silników krokowych najlepiej nadaje się niestabilizowane napięcie prądu stałego. Podczas pracy silnik krokowy może pracować jako generator, tym samym zwracać energię do źródła zasilania. Energię tą może przejąć pojemność zamontowana w module zasilającym. Nie zaleca się stosowania zasilaczy impulsowych."
Dzisiaj już powszechnie się stosuje zasilacze impulsowe do zasilania sterowników silników krokowych.
Pewnie będzie, ale 9% niższe to niewielki zapas.
To zwykły zasilacz impulsowy. Nie ma żadnych atutów (względem innych zasilaczy impulsowych).
Już masz 3000 uF na wyjściu. I do tego dojdą kondensatory jakie ma każdy sterownik silnika krokowego (pewnie co najmniej po 470 uF).
Na mój gust nie musisz dokładać żadnego dodatkowego kondensatora.
Taka mała dygresja. "Toroid" to potoczne określenie transformatora toroidalnego, ale tak zgodnie z techniką toroid to tylko kształt rdzenia.
W tym zasilaczu masz cewkę na rdzeniu o kształcie toroidalnym. Nie jest to transformator toroidalny.
Druga dygresja. Założę się że te dwa to są diody.