mc2kwacz pisze:Barbarzyństwo.
O ile mi wiadomo, wszystkie ptaki w Polsce poza wróblem pospolitym, są pod ochroną gatunkową albo ścisłą ochroną. Tak więc przy takich metodach "odstraszania" można w ogóle stracić dochody z sadu czereśniowego (z powodu potężnej kary) albo nawet wolność.
Nie ma opcji, trzeba montować siatki albo różne straszaki. .
A czy to też nie podpada pod paragraf ? Wszak ptak może doznać ciężkiego stresu a nawet szoku, może nawet zdechnąć z rozpaczy jeśli nie będzie mógł zjeść czereśni - i co wtedy - wszak to my jesteśmy winni jego śmierci

