Tomasz W KA pisze:Jacek, ja tu widzę nieporozumienie. Rezonator 4 kW (4000 watt) musi być zasilany energią na poziomie 50-60 kW (każdy producent lasera o podobnej mocy tak podaje i tu nie ma żadnego błędu) [100% zgody] i do tego potrzebuje chłodzenia, który pobiera ok 40 kW [jesteś pewny że to 40kW energii elektrycznej - bo to dla mnie jest abstrakcją - dla mnie jest to wielkość pobieranej ze źródła energii cieplnej] . Pytanie czy cały czas czy np. 10 min na godzinę, a później około 10-15 kW dla podtrzymania temperatury układu. Czy cały czas ciągnie 40 kW?

jeśli byłoby tak jak podajesz, czyli moc lasera 4kW a pobierana energia elektr. 60 + 40kW =100kW (czy taka właśnie jest wymagana moc przyłączeniowa maszyny ? ), to sprawność byłaby na poziomie 4% a to chyba raczej za mało (?). Rozumiem że na początku musi grzać, ale potem to raczej przede wszystkim chłodzić (?)

Może niech się wypowiedzą zawodowcy a nie ja. Moc przyłączeniowa chillera (elektryczna) na poziomie 40kW przy źródle 40kW ??? dla mnie to abstrakcja, 40kW to on musi "przerzucić" z rezonatora do atmosfery. Nawet gdyby to było na pompie ciepła to nie powinno być elektrycznie więcej niż 10kW do źródła 40kW. Przepływ czynnika chłodzącego na pewno musi być wymuszany cały czas, ale np. pompa ciepła -jeśli jest- powinna raczej pracować okresowo. Ale ja się na tym aż tak nie znam

40kW pobiera nie układ chłodzenia tylko źródło laserowe, czyli zasilacz z rezonatorem i to tylko w momencie kiedy laser pali. Natomiast układ chłodzenia musi tę energię wyrzucić na zewnątrz. Jeśli rezonator ma pracować w stałych warunkach temperaturowych, to układ chłodzenia musi pracować non-stop, jeśli jest jakiś czujnik pracy, no to tuba przy niesprawnym układzie chłodzenia nie powinna startować bo czujnik nie pozwoli, a nawet jeśli czujnika by nie było, to też nie należy jej używać