W tej konstrukcji jest jedna wada nie do się określić wielkości niewyważenia ze względu na napęd. Pasek który napędza sinik będzie robił zniekształcenia pomiaru. Napęd powinien być odłączany w czasie pomiary i bezwładnościowo wirnik powinien się kręcić i jak powtórzą się parokrotnie wyniki z czujników to można przyjąć pomiar za prawidłowy i obliczyć wartość niewyważenia i pokazać kąt.

Wyważarkę robi się na enkoderze i czujnikach indukcyjnych. Statyczna ma jeden czujnik dynamiczna dwa. Zasada jest taka że mierzy się 360 stopni i na to nanosi się sinusoidę z czujnika. Największa amplituda pokazuje niewyważenie.
Przez przetwornik analogowo cyfrowy masz zapisaną matrycę wartości wraz z wartością kątową wału. Dlatego po wyważeniu widzi pan wartość niewyważenia i kąt. Z drugim czujnikiem jest analogicznie. Po wyważeniu amplitudy czujników mają się zbliżyć do zera.