Zaczynam powoli tracić cierpliwość.
Chciałem zmienić pewne wartości domyślne na bezpieczne.
Po prostu boleśnie przerobiłem lekcję gdy w CAM miałem domyślnie ustawione obroty wrzeciona na 6000 i zapomniałem zmienić. Mam wrzeciono 24000, więc przy cztery razy grubszym wiórze tylko zarzęziło i frez poszedł na złom.
Tutaj mam domyślnie 1000 rpm, więc katastrofa pewna na 100%.
Próbowałem znaleźć ten pi***zony parametr, ale bez sukcesu.
To znaczy jaja są jeszcze lepsze. Znalazłem odpowiedni plik i poprawiłem na 24000. Teraz program się otwiera z "własnym" <End Mill Change> gdzie jest domyślnie 1000, ale jak dodam kolejny <End Mill Change> to już będzie "mój" z 24000...
Wypróbowałem też przykład "Surface finishing".
Naprawdę fajna i potrzebna sprawa, tylko plik jest do przepisania, bo na wartościach domyślnych to najpierw wykańcza a dopiero potem zbiera zgrubnie, czyli rżnie na pełną głębokość w X, a potem frezuje powietrze w Y.
Cóż, chyba w informatyce też obowiązuje ta zasada, że można znać biegle siedem języków, ale w żadnym nie umieć powiedzieć czegoś z sensem...
Program ma ogromny potencjał, ale przez takie partactwo jest w praktyce bezużyteczny...
Znaleziono 5 wyników
- 19 sie 2021, 19:08
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: NativeCAM
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 8869
- 19 sie 2021, 14:27
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: NativeCAM
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 8869
Re: NativeCAM
Wystarczy podmienić.
Formalnie /usr/bin/ncam ale u mnie to jest link do /usr/share/linuxcnc/aux_gladevcp/NativeCAM/ncam.py więc lepiej link zostawić a podmienić wskazywany plik.
Zawsze zanim coś podmienisz, zrób kopię nadpisywanego pliku.
Na przykład
Kod: Zaznacz cały
mv /usr/share/linuxcnc/aux_gladevcp/NativeCAM/ncam.py /usr/share/linuxcnc/aux_gladevcp/NativeCAM/ncam.py~
cp ~/Pobrane/ncam.py /usr/share/linuxcnc/aux_gladevcp/NativeCAM/ncam.py
chmod +755 /usr/share/linuxcnc/aux_gladevcp/NativeCAM/ncam.py
- 18 sie 2021, 21:49
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: NativeCAM
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 8869
Re: NativeCAM
Na Githubie jest nowsza wersja pliku https://github.com/FernV/NativeCAM/blob/master/ncam.py
Nie wyświetla tych debilnych komunikatów przy starcie Linuxcnc.
Reszta chyba bez zmian.
Nie wyświetla tych debilnych komunikatów przy starcie Linuxcnc.
Reszta chyba bez zmian.
- 18 sie 2021, 21:23
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: NativeCAM
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 8869
Re: NativeCAM
To nawet jest logiczne, ale chodzi o coś zupełnie innego.adam Fx pisze: ↑18 sie 2021, 20:18Ogólnie chodzi o to że dany cykl korzysta z wcześniej zdefiniowanych parametrów - to fikcyjny przykład ale wyjaśnia zasadę: definiujemy bryłę > definiujemy narzędzie i dopier cykl fasolki bo inaczej np. mamy <nieznany parametr> bo np. średnica narzędzia jest niezdefiniowana a ta zmienna jest potrzebna do wyliczenia toru zachodzenia.
Otóż program który dostaje nieprawidłowe lub niepełne dane powinien wyświetlić stosowny komunikat i odmówić dalszej pracy.
Tutaj mamy taką sytuację, że jakby nigdy nic jest generowany g-kod, którego nie da się potem wykonać...
A komunikat w rodzaju "Named parameter #<_tool_usage> not defined" absolutnie nic nie mówi i nie pomaga w rozwiązaniu problemu...
Jak dla mnie to totalne partactwo, a szkoda bo na pierwszy rzut oka program wyglądał obiecująco...
- 18 sie 2021, 19:37
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: NativeCAM
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 8869
Re: NativeCAM
Komuś to działa?
Dzisiaj zainstalowałem z ciekawości i sypie tak debilnymi błędami, że ręce opadają...
Na początku był problem ze ścieżkami do plików, potem jakieś debilne komunikaty że nieznane słowo O, że nie można wejść w tryb auto, ale to jeszcze można by było przeboleć.
Próba wygenerowania jakiegoś kodu kończy się komunikatem ze parametr niezdefiniowany i do widzenia.
A "standalone" to jakaś totalna porażka.
Może ja coś robię źle?
Dzisiaj zainstalowałem z ciekawości i sypie tak debilnymi błędami, że ręce opadają...
Na początku był problem ze ścieżkami do plików, potem jakieś debilne komunikaty że nieznane słowo O, że nie można wejść w tryb auto, ale to jeszcze można by było przeboleć.
Próba wygenerowania jakiegoś kodu kończy się komunikatem ze parametr niezdefiniowany i do widzenia.
A "standalone" to jakaś totalna porażka.
Może ja coś robię źle?