Znaleziono 5 wyników

autor: tuxcnc
13 cze 2011, 17:48
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Moc silnika NuToola
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 13783

Silnik o mocy 0,37 kW daje przy 1000 obr/min moment 3,5 Nm.

To wszystko na ten temat i proponuję nie karmić trolla.

.
autor: tuxcnc
12 cze 2011, 19:44
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Moc silnika NuToola
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 13783

MlKl pisze:Panowie - dyskutujmy "o sprawie" a nie o charakterze i zdolnościach rozmówcy.
W takim razie to wcale nie ma o czym dyskutować, bo ani jeden kilowat to nie jest dużo (jak się toczy stal) ani dwa tysiące obr/min to nie jest dużo (jak się toczy aluminium) a falownik jest wygodny zawsze.
A przy takich parametrach to nawet chińszczyzna nie powinna się rozlecieć.

.
autor: tuxcnc
12 cze 2011, 16:09
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Moc silnika NuToola
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 13783

pogromca duchów pisze:Dla mnie zwiększenie komfortu to zrobienie łatwiej bez zbędnego wydawania kasy. Bo wydawanie kasy jest zawsze mało komfortowe. Napisałeś o wymianie silnika. Pomijając sprawy wytrzymałościowe wygląda to tak. Używanych silników i falowników dla wszystkich nie wystarczy. Ty miałeś farta. Inny jak będzie chciał zrobić to samo to będzie musiał wydać tysiąc złotych. W przypadku techmiga to wyrzucone pieniądze. Poza tym prościej i taniej zrobić nowe koła pasowe. Ten co potrzebuje na co dzień niskich obrotów nie zauważy ubytku najwyższych. Bo i tak mu są do niczego nie potrzebne. Zmniejsz obroty przekładnią o połowę. Ze 170 zrobi się 85 itd. Zyskasz również dwukrotne zwiększenie momentu obrotowego. Tak po ludzku dwa razy silniejsza będzie na wszystkich przełożeniach. I to wszystko za 4 dychy. Każdy może to w tej cenie zrobić bo nowy poliamid jest dla wszystkich dostępny. Dodatkowy imak. Niby pożyteczny. Tylko po co. żeby większego noża założyć. Po co jak pasujące są dostępne. Poszedłem na rynek z rupieciami i za 5 dych kupiłem spore pudełko używanych noży z HSS. Po przebraniu zostawiłem ponad 20 sztuk. Było kilka większych to mi przeszlifowali na wymiar. Mam komfort bo za psie pieniądze mam duzo noży. W jeszcze jednym miejscu mam w dalszym ciągu może nie komfort ale mniejsze utrudnienie. Tokarka małą i są w niej problemy z dosunięciem konika bo miejsca zostaje mało. Jak dołożyć oprawkę to przesuwa się cały imak o 3 centymetry w prawo i w niektórych przypadkach nie da się podeprzeć kłem i toczyć. Fakt że przydało by się inne unieruchamianie konika. Moj patent to wysoka nakrętka i klucz oczkowy odgięty. Dołożyłem jeszcze sprężynę na śrubę pod koniem. Bez niej trzeba było bardziej odkręcać nakrętkę bo się płytka blokowała o łoże. Na pewno Twoje rozwiązanie umożliwia unieruchomienie konia w czasie dwa razy krótszym. Zamiast 6 sekund 3. Tylko co to za oszczędność na czasie jak się ją robi w dużych odstępach czasu liczonych w minutach. Z doświadczenia wiem że jak tylko ktoś zrobił chociażby najprostsze przeróbki w tym co zaprojektowałem to zawsze było gorzej. Czasami od razu a czasami po dłuższym czasie. Wyraźnie poprawiłem komfort zakładając mały silniczek do posuwu podłużnego. Nie zmieniłem w żaden istotny sposób warunków pracy śruby. Wyeliminowałem za to szybko obracające się koła o prostych zębach. Jest zdecydowanie ciszej. Dodatkowo mam od razu nawrotnicę i niezliczoną ilość posuwów w pewnym zakresie. Przy montażu nie wywierciłem w tokarce żadnego dodatkowego otworu. W`każdej chwili mogę powrócić do rozwiązania oryginalnego. Komfort pracy, podniesienie precyzji da zrobienie mechanicznego posuwu poprzecznego. A nie wymiana silnika i dodatkowy imak. Takie jest moje zdanie. Ty możesz mieć inne. Ale jeśli niczym go nie poprzesz to się ono nie liczy. Napisanie że poprawia się komfort bez opisania dlaczego to tak jak w starym kawale. Jak ruski nie mógł się niczym pochwalić Amerykaninowi to powiedział że w Ameryce murzynów biją.
Mówiąc w skrócie nie masz pojęcia o czym piszesz, za to uważasz że posiadłeś monopol na wiedzę.
Jeśli lubisz dłubać nożami HSS przy 60 obr/min to twoja sprawa, życzę powodzenia.
Inni mogą woleć nowoczesną płytkę i 6000 obr/min.
Ale jakby nie patrzeć, to zwiększenie przełożenia czy zwiększenie mocy silnika jest dokładnie tak samo niebezpieczne, bo maszynę połamiesz momentem a nie obrotami czy mocą nominalną silnika.
Czyli twoją maszynę będzie można tak samo łatwo uszkodzić, za to wytoczyć nic się na niej nie da.
A poza wszystkim to sam sobie zaprzeczasz :
pogromca duchów pisze:Używanych silników i falowników dla wszystkich nie wystarczy. Ty miałeś farta. Inny jak będzie chciał zrobić to samo to będzie musiał wydać tysiąc złotych.
(...)
Poszedłem na rynek z rupieciami i za 5 dych kupiłem spore pudełko używanych noży z HSS. Po przebraniu zostawiłem ponad 20 sztuk. Było kilka większych to mi przeszlifowali na wymiar. Mam komfort bo za psie pieniądze mam duzo noży.
W sumie to czytać nie warto.

.
autor: tuxcnc
11 cze 2011, 21:15
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Moc silnika NuToola
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 13783

pogromca duchów pisze:Ty pracowałeś jako elektromechanik ja 30 lat jako konstruktor.
A ja byłem papieżem.
Poznałem największą tajemnicę Watykanu, że 370 Watów to za mało do wiertarki.

.

Wróć do „Moc silnika NuToola”