Ja kupuję tarcze "Globus".
Nie jest to podobno zbyt wysoka półka, ale można kupić coś co działa za rozsądne pieniądze.
Za stówkę kupisz taką co i gwóźdź przetnie jak się trafi.
.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Trudne początki z obróbką dębu”
- 17 lip 2012, 12:24
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Trudne początki z obróbką dębu
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 14658
- 04 maja 2012, 13:35
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Trudne początki z obróbką dębu
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 14658
Być może.Skarabe pisze:Kolego Globus robi średnią jakość pił jedne z lepszych to FREUD troszkę tańsze to Faba.
Za tarczę Φ210 do stali zapłaciłem około 150 zł i do mojego użytku jest wystarczająca.
Jakbym dziennie miał ciąć tyle co teraz przez rok, to bym pomyślał o lepszej.
A autor wątku ma chyba do przecięcia jedną deskę ...
.
- 04 maja 2012, 09:51
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Trudne początki z obróbką dębu
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 14658
Ja marketową ukośnicą za dwieście złotych tnę stal i inne metale.
Oczywiście tarcza jest markowa, Globus.
Tak więc problemu bym szukał wyłącznie w tarczy.
Najgorsze cholerstwo to zęby które idą w klin i są węższe na końcu niż bliżej środka.
Taką piłą niczego się nie przetnie.
Markowe tarcze wycierają się w ten sposób po setkach godzin pracy, tania tandeta potrafi już tak z fabryki wychodzić.
.
Oczywiście tarcza jest markowa, Globus.
Tak więc problemu bym szukał wyłącznie w tarczy.
Najgorsze cholerstwo to zęby które idą w klin i są węższe na końcu niż bliżej środka.
Taką piłą niczego się nie przetnie.
Markowe tarcze wycierają się w ten sposób po setkach godzin pracy, tania tandeta potrafi już tak z fabryki wychodzić.
.