kamar pisze:To jest jedyne - żadne wpuszczenie w przelotowy otwór nie da sztywności.

To jest jedno z najgorszych rozwiązań, bo przy wałku fi 30 siła działa na ramieniu 15 mm.
A nie urwie się, bo tam żadnych sił nie ma.
Gdybyś dał standardowe podpory, to by było tak samo sztywno, albo i sztywniej.

.

kamar pisze:Nie jest to az tak proste, wałki w boki mają być wpuszczone do połowy i dociągnięte śrubami

To nie jest jedyne możliwe rozwiązanie.

Zresztą wcale mi nie chodziło o opracowanie technologii wykonania takiej bramy, tylko o zwrócenie uwagi na to, że jest to rozwiązanie jednym z prostszych do wykonania.

.

kamar pisze:Jeżeli wykonanie trzech otworów pod łożyska w suwaku jest wyzwaniem technologicznym to faktycznie lepiej przykręcać podpory do nieobrobionych profili.
Bo jeżeli nie masz możliwości wyfrezować otworów to i profili nie obrobisz.

W sumie to sprawa wygląda jeszcze śmieszniej, ponieważ te otwory wcale nie muszą być wywiercone w określonych miejscach, wystarczy żeby na każdej płycie były rozstawione tak samo.
A to da radę zrobić odpowiednim rozwiertakiem w przyrządzie na wiertarce stołowej.

Wałki wiszące są jedynymi prowadnicami, które można przykręcić do krzywej ramy i będzie prosto.

.