Znaleziono 10 wyników

autor: tuxcnc
04 wrz 2024, 16:36
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Miałem fajną zabawę za 100 PLN, ale chyba czas odłożyć zabawkę na półkę...
Jak pisałem, udało mi się zainstalować system, zainstalować AllwinCNC, dzisiaj nawet skompilować LinuxCNC (w wersji 2.8.4, czyli postęp prawie żaden, ale dla mnie to ważne, bo dzięki nałożonej łacie, mogę go uruchamiać jako root).
Nie działa gmoccapy...
Można uruchomić Axis, ale on nie nadaje się do monitora dotykowego...
Natomiast gmoccapy wywala błąd i odmawia współpracy.
Niby wiem o co chodzi, kilka lat temu z tym walczyłem i wygrałem, ale teraz już nie pamiętam jak...
Po prostu był taki okres czasu, kiedy gmoccapy nie działał na określonych wersjach systemu operacyjnego, bo brakowało tam jakiegoś pakietu. Niby wystarczy ten pakiet zainstalować i zacznie działać, ale trochę trudno to zrobić, kiedy nie wiadomo który to pakiet...
Bez gmoccapy straciłem zainteresowanie projektem.
autor: tuxcnc
31 sie 2024, 18:43
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Chyba znalazłem winowajcę...
Jak pisałem wcześniej, ludzie piszą w necie mało wiarygodne wytłumaczenia problemów z tą płytką, ale elementem wspólnym jest zasilanie...
No i chyba u mnie przyczyną też był zasilacz...
Znaczy się zasilacz jest naprawdę dobry, laboratoryjny, ale wygląda na to, że był źle ustawiony.
On ma limit prądu i zupełnym przypadkiem (po jakiejś poprzedniej robocie), był ustawiony dość nisko, co zauważyłem natychmiast i przestawiłem wyżej.
Tyle tylko, że jak mi pokazywał pobór prądu w szczycie rzędu 700-800 mA, to myślałem że amper wystarczy...
Dzisiaj wgrałem obraz instalacyjny na kartę i po zainstalowaniu systemu uruchomiłem przeglądarkę internetową, co skutkowało zawieszeniem systemu...
No myślałem, że szlag mnie trafi...
Po restarcie, zupełnym przypadkiem, zauważyłem skok prądu powyżej ampera...
Ustawiłem limit zasilacza na dwa ampery i wszystkie objawy ustąpiły jak ręką odjął...
Faktycznie, pięć woltów w zupełności wystarcza, a system jest stabilny, choć oczywiście jego wydajność jest tragiczna i jak się uruchomi kilka programów, to muli strasznie.
No ale już się nie zawiesza...
Czyli wychodzi na to, że faktycznie problem jest w zasilaniu, a konkretnie w nagłych skokach pobieranego prądu.
Tak przy okazji, to od zasilania jest taki nietypowy wtyk 4/1,7 mm, ale zasilać można przez złącze GPIO (2 i 4 to plus pięć woltów, a 6 to masa).
Obrazek
Tak, jak pisałem w poprzednim poście, zainstalowany gigabajt pamięci wystarcza, a ograniczeniem jest niska wydajność procesora.
Allwincnc instaluje się bez problemów, tylko tę linę "apt upgrade" trzeba najpierw usunąć lub zakomentować (pisałem o tym wcześniej).
Dalsze testy będą, ale nie wiem kiedy...
autor: tuxcnc
30 sie 2024, 19:51
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Obrazek
To akurat Orange Pi Zero 3, czyli trochę mocniejszy procesor niż w Orange Pi PC, ale daje ważną informację dotyczącą ogólnie takich maluchów.
Otóż, jak widać, problemem nie jest brak pamięci, tylko wydajność procesora i grafiki.
Z jednego gigabajta RAM użyte jest około 50%, a glxgears w rozdzielczości 1920x1080 obciąża procesor na 80% przy 25 fps. (chyba OpenGL jest obsługiwany programowo, bo inaczej trudno to wytłumaczyć...).
Czyli da się nawet obejrzeć film w HD, ale równoczesne otwarcie kilku programów może zawiesić komputer.
Tak więc to czy komputerek ma 1 GB czy 8 GB nie robi tu żadnej różnicy...
Zupełnie poza tematem, to ten Orange Pi Zero 3 bardzo mi się podoba. Była promocja, miałem kupony rabatowe, zapłaciłem za niego 65 PLN z dostawą... Zasadniczo kupiłem go z myślą o postawieniu mini serwera, bo ma wbudowane wifi. Kiedyś miałem taki fabryczny serwerek z pamięcią masową na USB. To się naprawdę przydaje, kiedy trzeba mieć dostęp do małych plików z różnych lokalizacji i znakomicie rozwiązuje problem synchronizacji danych...

Wracając do Orange Pi PC i allwincnc, to coś robię źle.
Nie chce mi się wierzyć, żeby na forum LinuxCNC ludzie napisali 49 stron o czymś, co w ogóle nie działa, jednak u mnie system jest niestabilny i nie nadaję się nawet do testów, nie mówiąc już o pracy...
Temat będę drążył, ale ten projekt ma bardzo niski priorytet, bo właśnie przyszedł Raspberry Pi 4B, którego chcę ożenić z Linuxcnc-RIO na Tang Nano 9K. W kolejce do RPi 4B czeka też https://github.com/iforce2d/weenyPRU, ale to później, bo ten nie obsługuje sprzętowo enkodera kwadraturowego (autor wykorzystał timery do innych celów).
autor: tuxcnc
28 sie 2024, 05:13
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Jarewa pisze:
27 sie 2024, 22:36
mi działa normalnie
Co Ci działa?
autor: tuxcnc
27 sie 2024, 20:01
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Sukces!
Najpierw ściągnąłem Armbian_21.02.3_Orangepipc_buster_current_5.10.21_xfce_desktop.img.xz
Instalacja poszła bez problemów, ale system po restarcie nie wstał...
W tym momencie sprawa zrobiła się mocno śmierdząca, a głównym podejrzanym stał się apt upgrade...
Kiedyś już miałem takie numery, że po upgrade coś przestawało działać, szczególnie jak się robi upgrade po trzech latach od wydania, to się trzeba z tym liczyć...
Felerna linia jest w pliku install.sh

Kod: Zaznacz cały

# system update
sudo apt update
sudo apt upgrade
Linię z "upgrade" trzeba usunąć lub zakomentować, tej z "update" nie dotykać.
Po tej operacji wszystko zainstalowało się prawidłowo, system wstał po restarcie, i wygląda na to, że wszystko działa...
Spróbowałem też z tym podobno felernym Armbian_21.05.1_Orangepipc_buster_current_5.10.34_xfce_desktop.img.xz
Jak się można domyślić, tutaj też problem polegał na upgrade, ale wyszedł jeszcze jeden kwiatek, mianowicie w starszym systemie starszy kernel był zastępowany nowszym, a w nowszym systemie na odwrót i apt się buntował...
Trzeba w dwóch liniach w pliku install_kernel.sh dopisać po apt install --allow-downgrades (są tam tylko dwie linie z poleceniem apt).
Po tym zabiegu także wszystko zainstalowało się prawidłowo, system wstał po restarcie, i wygląda na to, że wszystko działa...
Na razie dalszych testów robić nie będę, bo mam dość wrażeń, ale do tematu powrócę.

A teraz ciekawostka...
Jak wiadomo, przez długi czas w Debianie była obecna paranoja polegająca na nieaktywnym koncie root i robieniu wszystkiego przez sudo, jakby miało to przed czymkolwiek zabezpieczyć...
Na którymś debianowym forum to nawet admin straszył banem jeśli ktoś napisze jak uaktywnić konto root i się na nim zalogować...
Na szczęście to już historia, bo do kretynów w końcu dotarło, że jest dokładnie odwrotnie niż im się wydawało...
Ale paranoików o bolszewickiej osobowości nie brakuje i co raz któryś próbuje uszczęśliwiać nas na siłę...
Tak więc instalator Raspbiana w pewnym momencie prosi o hasło konta root.
Ja zawsze przy instalacji zakładam hasło "admin".
Mało to oryginalne, ale wygodne.
Tutaj jednak dostałem odmowę bo hasło było za krótkie...
No to dodałem "1234" i znowu odmowa, bo takie hasło jest w hakerskim słowniku...
Chciał, nie chciał, podałem moje hasło do wifi, które mocne być musi, żeby mi się któryś sąsiad nie wpajęczył...
Oczywiście natychmiast po instalacji zmieniłem hasło na "admin", co znaczy że to nie w passwd jakiś kretyn dłubał, tylko paranoik tak napisał instalatora...
Uprzedzając głupie wykłady zaznaczam, że zmiana chasła trwa maksimum kilkanaście sekund i tam gdzie potrzeba można to w każdej chwili zrobić, zupełnie niekoniecznie przy instalacji...
autor: tuxcnc
27 sie 2024, 16:04
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

Ta płytka to po prostu katastrofa...
Jak wiecie, mam spore doświadczenie z Linuksem, ale na PC, a Orange Pi okazało się dla mnie czarną magią...
Wszystko jest tutaj inaczej.
Nie chodzi o to, że to ARM a nie AMD, po prostu wszystko działa (a częściej nie działa) inaczej.
Na początku to w ogóle myślałem, że Chińczyk przysłał mi uszkodzony egzemplarz - po podpięciu do zasilania nawet żaden LED nie mrugnął...
Ale byłem uparty i poczyniłem pewne postępy.
Przede wszystkim, w necie piszą aby płytkę zasilać napięciem 5,7 V a nie nominalnym 5 V.
Faktycznie, przy pięciu woltach, to albo w ogóle się nie uruchamia, albo zawiesza się w trakcie uruchamiania.
Wytłumaczenia z netu mnie nie przekonują, ale są blisko prawdy. W czasie uruchamiania występują gwałtowne skoki prądu, co wiem, bo zasilam z zasilacza laboratoryjnego. Płytka pobiera od 100 mA (kiedy nie chce się uruchomić) do 350 mA (w czasie normalnej pracy), a w impulsie potrafi szarpnąć i 500 mA. Wygląda to tak, jakby poszczególne zasoby uruchamiały się nie po włączeniu zasilania, ale dynamicznie w czasie bootowania...
Drugim zaskoczeniem był sposób uruchamiania.
Otóż płytka bez prawidłowo sformatowanej karty SD z systemem operacyjnym w ogóle się nie uruchamia. Jak pisałem, żaden LED nie mrugnie, nic nie pojawi się na wyświetlaczu, po prostu bierze sobie 100 mA i nie robi nic...
W końcu udało mi się jednak zainstalować Raspbiana i wszystko działało bez zarzutu.
Niestety nie doczytałem uwagi:
Actual project installer make your board unbootable on latest Armbian_21.05.1 with Linux kernel v5.10.34. Use an older images if possible.
Zainstalowanym systemem był właśnie 21.05.01, skrypty instalacyjne pobrały 400 MB z netu, coś tam poaktualizowały, coś tam poinstalowały, nie zgłosiły żadnych błędów, poprosiły grzecznie o reboot i faktycznie system się od tamtej pory nie uruchamia...
Muszę znaleźć starszą dystrybucję i spróbować jeszcze raz....
autor: tuxcnc
16 sie 2024, 18:33
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

drzasiek90 pisze:
16 sie 2024, 18:13
Ogólnie uważam, że komputer będący sterownikiem maszyny ma być sterownikiem maszyny a nie komputerem do wszystkiego.
Natomiast czasami nawet na komputerze przy maszynie trzeba coś otworzyć, coś edytować albo chociażby otworzyć duży rozbudowany program z cama, np. na płaskorzeźbę. Jak komputer będzie słaby, to sobie z tym nie poradzi albo zejdzie mu to bardzo długo.
Jeśli mówimy o komputerze PC, to owszem.
Ostatnio kupowałem AMD A10 z 8 GB za około dwie stówki i faktycznie nie ma sensu oszczędzać.
Natomiast przy Raspberry (i podobnych) problem jest taki, że jest mnóstwo modeli z różnymi procesorami i to co daje się uruchomić na jednym nie pójdzie na drugim (co chyba sam przerabiałeś).
Tak więc nie ma sensu jarać się ilością rdzeni albo wielkością RAM, jeśli masz komponent Linuxcnc napisany na określony procesor i na innym nie pójdzie.
Ten Orange Pi PC jest o tyle fajny, że jest naprawdę tani i na pewno da się na nim uruchomić sterowanie przez GPIO (bo innym się udało).
autor: tuxcnc
16 sie 2024, 18:06
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

drzasiek90 pisze:
16 sie 2024, 17:44
Aktualnie pracuje na pri4b 4GB i ten komputer radzi sobie systemem już naprawdę dobrze.
Linuksowi wystarcza 1 GB RAM, jak mu dasz więcej, to sobie nazakłada buforów, które go przyspieszą, albo i nie (zależy co się robi).
No ale jak używasz Raspberry jako stacji roboczej, to może faktycznie potrzebujesz 4 GB...
autor: tuxcnc
16 sie 2024, 15:22
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Re: Orange Pi (allwincnc)

pitsa pisze:
16 sie 2024, 14:08
Chodzi ci o Orange Pi Zero3?
Nie, o Orange PI PC.
Ale jeśli uruchomiłeś Linuxcnc na Zero, to też możesz napisać jak.

Dodane 18 minuty 43 sekundy:
pitsa pisze:
16 sie 2024, 14:08
Jest czy był? :-)
NEWS: 21.07.2022: There is no supoort for this project.
Brak supportu nie oznacza, że projektu nie da się używać albo rozwijać, a jedynie że autor nie ma na to czasu lub ochoty.
Tak naprawdę to wszystko sprowadza się do komponentu Linuxcnc, który albo da się skompilować na nowszy system i nowszy kernel, albo nie.
W ostateczności pozostaje użycie starego Debiana, dostępnego tutaj: https://drive.google.com/drive/folders/ ... -FJ4LrqV7Y
Należy pamiętać, że ten sprzęt ma możliwości kiepskiego smartfona i cudów nie należy się po nim spodziewać.
Z drugiej jednak strony, ludzie płaczą że LPT to już historia i nie chcą pchać się w dziesięcioletnie komputery, MESA jest za droga, a projekty na FPGA przerastają ich zdolności...
No to może taki komputerek będzie dla wielu rozwiązaniem optymalnym...
autor: tuxcnc
16 sie 2024, 13:40
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: Orange Pi (allwincnc)
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1219

Orange Pi (allwincnc)

Przeglądając Aliexpress trafiłem na płytkę Orange PI PC za stówkę i jakoś tak mnie tknęło sprawdzić, czy ktoś na tym LinuxCNC nie postawił...
Okazuje się, że jest taki projekt ze sterowaniem bezpośrednio z GPIO.
Wygląda to bardzo skromnie, ale ma I/O, PWM i enkoder, więc podstawową funkcjonalność powinno to zapewnić...
https://www.forum.linuxcnc.org/18-compu ... nc?start=0
https://www.cnc-club.ru/forum/viewtopic ... 41&t=16788
https://allwincnc.github.io/index.html
Ktoś coś wie?

Wróć do „Orange Pi (allwincnc)”