Znaleziono 3 wyniki

autor: tuxcnc
10 mar 2024, 21:36
Forum: Informacji na temat...
Temat: Czernienie stali
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 1152

Re: Czernienie stali

Rocol pisze:
10 mar 2024, 21:08
Rozum,iem, że na takim zwykłym palniku gazowym nie da rady?
Nie rozumiesz.
Jak coś wrze, to ma stałą temperaturę.
Tutaj niezupełnie stałą, bo skład roztworu się zmienia w miarę odparowania wody, ale to nie są zmiany nagłe.
Tak więc można użyć dowolnego źródła ciepła, także palnika gazowego.
Termometr warto mieć, ale bez niego też można sobie poradzić.
Jak masz podany skład kąpieli, to taka kąpiel będzie wrzała w ściśle określonej temperaturze, a jej pomiar niczego Ci nie da.
Problem dopiero się zacznie, gdy pewna ilość wody odparuje, ale znowu można sobie poradzić bez termometru, bo wystarczy naczynie zważyć i będzie wiadomo ile wody ubyło.
Mówiąc w skrócie, szukasz sztucznych problemów, zamiast martwić się tym co najważniejsze - tym żeby nie zrobić sobie paskudnej pamiątki na resztę życia...
Kup potrzebne odczynniki, grube gumowe rękawice, okulary a'la gogle, nieprzemakalny fartuch, zrób małą ilość kąpieli w małym naczyniu, spróbuj poczernić jakiś ścinek blachy - zobaczysz jak ten zajzajer się zachowuje i na co trzeba uważać.
Jak zaczniesz od kilku litrów to pewnie skończy się to wypadkiem.
I to tyle na ten temat.
autor: tuxcnc
07 mar 2024, 14:28
Forum: Informacji na temat...
Temat: Czernienie stali
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 1152

Re: Czernienie stali

To jest dość stary artykuł, od tamtej pory wprowadzono nowe nazewnictwo chemiczne.
Oczywiście nie zmienia to samego procesu, wzory chemiczne są takie same, ale odczynniki mogą występować w handlu pod innymi nazwami...
autor: tuxcnc
06 mar 2024, 22:02
Forum: Informacji na temat...
Temat: Czernienie stali
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 1152

Re: Czernienie stali

Rocol pisze:
06 mar 2024, 21:33
Próbował ktoś, nie wybuchnie?
Może wybuchnąć i nieźle poparzyć, choć to oczywiście nie jest żadna bomba.
To jest mieszanina ługu sodowego (silnie żrący), azotanów i azotynów z wodą (to azotyny dają głęboką czerń, azotany raczej kolor brązowy)
Problem polega na tym, że temperatura jest dość wysoka, rzędu 150 °C, woda intensywnie paruje, a jej uzupełnienie jest trudne i ryzykowne...
Ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku i środków ochrony osobistej (okulary, rękawice, odpowiednia odzież) jest to jak najbardziej wykonalne.
Kiedyś to robiłem, krzywdy sobie nie zrobiłem, a efekt był zadowalający.

Wróć do „Czernienie stali”