I znowu bez sensu, bo porównywalny nakład pracy i pieniędzy, a możliwości może z dziesięć procent...TOP67 pisze: ↑04 lut 2022, 17:56Niezależnie od tego, mam w planach dorobienie elektronicznego posuwu do tokarki w piwnicy. Tam nie chcę CNC, tylko podstawowe funkcje, jak toczenie wzdłużne i poprzeczne, toczenie stożka (bez skręcania górnego suportu) czy nawet toczenie kuli. I tu planuję pobierać impulsy wrzeciona, żeby utrzymać stały posuw/obrót. A przede wszystkim móc go zmieniać pokrętłem, a nie przekładając koła w gitarze.
Ja będę przerabiał świeżo zakupioną Vevor MX-750 na pełne CNC, zamiast tego śmiesznego napędu serwo 730 W na wrzecionie, jako silnik i jako pozycjonowanie wrzeciona, co będzie bardziej potrzebne. Do tego Linuxcnc, bo niczym innym nie ogarnę projektu.
Jak skończę, to sobie wytoczę trochę nóg do taboretów, ale w hobby przecież nie o to chodzi, żeby się zwróciło...