bartuss1 pisze: ↑

16 cze 2021, 19:51

architekt sprawdził jedno i drugie, zarowno statyczne obciązenie własne jak i z obciązeniem dodanym, stąd wyszły prety o takiej srednicy i takim rozstawie. sciany korpusu stoja na scianach piwnicy.

Architekt policzył czy się nie zawali, bo architekci to właśnie liczą.

bartuss1 pisze: ↑

16 cze 2021, 09:08

Co do zbrojenia to architekt zazyczył sobie zazbroić sufit (stół) tak a nie inaczej (chodzilo o obciązenie suftu - stołu jesli miałbym zamiar położyć nań np 5 ton włącznie z wodą np dla ciecia plazmowego czy coś), no to sciany "przy okazji" sie zrobiło z podobnymi rozstawami prętów.

No po prostu ręce opadają.
Architekt nie musi wiedzieć czym się różni projektowanie na wytrzymałość od projektowania na sztywność, ale Ty, z takim doświadczeniem, to wiedzieć jednak powinieneś.
Ja mam takie wrażenie, że nie tylko nie słuchasz cudzych porad, ale na własnych błędach też się nie uczysz...
Cóż, ja też buduję maszynę przykręcaną do ściany, ale to tylko ploter do styroduru...
Frezarki tak zrobić bym się nie odważył.

bartuss1 pisze: ↑

15 cze 2021, 19:53

zazbrojenia jej jak bunkier hitlera

A możesz wyjaśnić po jasną cholerę tyle żelastwa tam utopiłeś ?
Robiłeś jakieś obliczenia, czy tradycyjnie, czyli widzimisię, ignorancja, partactwo i druciarstwo, a na koniec winę zwalisz na krzywą śrubę?