tristar0 pisze: ↑

27 lut 2021, 18:28

tux to może nas oświeć jaki prąd płynie przez styk zwierny do masy ,bo żeby styk działał prawidłowo to powinien przez niego płynąc jakiś prąd żeby zawsze i na lata twoje klikanie przekaźnikiem działało .po co się pchać w prymitywne przekaźniki skoro jest tyle do wyboru czujników zbliżeniowych .

Prąd popłynie taki jaki projektant płyty przewidział.
A o tym żeby nie kombinować i kupić CZUJNIKI dwa razy pisałem.
EOT.

wsmpw pisze: ↑

27 lut 2021, 13:47

Problem z NPN jest taki że zasilanie nie jest z tego samego źródła? Nie ma to znaczenia skąd czujnik poda na to wejście masę? Czy musi zamknąć obwód z tego punktu gnd czy obojętnie jaka masę tam podam?

Chyba się pogubiłeś.
Na tej płytce jest faktycznie inna masa dla 12V i krańcówek, ale nie bardzo wiadomo o co Ci chodzi.

Adi123 pisze: ↑

27 lut 2021, 05:39

Wcale czas zadziałania przy przekaźniku nie będzie stały. Co więcej przy załączaniu przekaźnika występuje moment gdzie styki "drgają".

Czas zadziałania przekaźnika miniaturowego to pojedyncze milisekundy.
Co prawda zjawiska o których wspomniałeś faktycznie występują, ale w tym zastosowaniu nie będą miały żadnego znaczenia.
Tutaj problem jest zupełnie inny, dodawanie nadmiarowych podzespołów zwiększa awaryjność.
Kombinowanie nie ma uzasadnienia ekonomicznego, więc należy zakupić krańcówki NPN.

wsmpw pisze: ↑

27 lut 2021, 01:53

Tylko nasuwa się pytanie czy taki pomiar będzie powtarzalny.

Czas zwłoki jest stały, co przy stałej prędkości najazdu daje błąd stały i powtarzalny.
Można też użyć transoptorów.
Tylko nie warto, ba na Aliexpress kupisz krańcówki indukcyjne NPN po około 8 PLN za sztukę, z wliczoną wysyłką.